- Gratulujemy, zostaje pani trainee!
***
- ... to już nie wiem jak.
- Może EJ?
***
- Ma potencjał na raperkę.
***
- Brawo dziewczyny!
***
- Mieli wypadek.
***
- Przykro nam. Nie mogliśmy nic zrobić.
***
- Kasia umarła, ale co z moim tatą?!
- Lekarze właśnie go operują.
***
- I? Co z nim? Udało się, prawda?
- Nasze kondolencje.
***
- Musisz być silna.
- Nie dam rady.
***
- Kim pani jest dla tego dziecka?
- Przyrodnia siostrą i chrzestną.
***
- Daje pani trzy miesiące. Po tym czasie zobaczymy się znowu.
***
- Gdzie są rodzice?
- Teraz mieszkają u aniołków.
***
- Dam pani szanse. Proszę jej nie zmarnować.
***
- A kiedy wrócimy do dziadków?
- Przyjedziemy tu za trzy miesiące. Potem zobaczymy.
***
- To są ciocie. Opowiadałam ci o nich.
- Ale ja ich nie rozumiem.
***
- Niech się pani nie martwi, jest mądry, szybko będzie się uczył.
- Wiem, dziękuje.
***
- Przykro nam, ale pani ojciec dostał zbyt rozległego wylewu śródczaszkowego. Nie mogliśmy nic zrobić.
- Oczywiście, że mogliście! Po prostu nie chcieliście!
- Przykro nam..
Podniosłam się do siadu i łapczywie łapałam wdechy.
Wierzchem dłoni wytarłam mokre policzki, rozejrzałam się po ciemnym pokoju, starając się uspokoić.
- Y/N?
Spojrzałam na chłopca trzymającego szarego, pluszowego misia, zapaliłam lampkę nocną i przyjrzałam mu się bliżej.
Zegarek wskazywał za trzynaście czwartą.
- Czemu nie śpisz?
- Miałem zły sen. – dopiero teraz zobaczyłam strużki łez na jego małych policzkach.
- Chodź.
Przesunęłam się bliżej ściany robiąc mu miejsce i odgarniając trochę kołdry, by mógł płożyć się koło mnie.
Bez zastanowienia wskoczył na łóżko i ułożył się wygodnie, delikatnie się do mnie przytulając. Dałam mu buziaka w czoło i czuwałam nad nim resztę nocy.
Może sama bałam się zasnąć.
Może chciałam by był bezpieczny.
Albo coś podpowiadało mi bym go pilnowała.

CZYTASZ
Others /Jeon JeongGuk
Fanfic- Bałam się co powiedzą inni, ale teraz wiem, że tak naprawdę bałam się, że stracę cię tak jak ojca.. Myślałam, że jak nie będziemy razem to nie będę cierpieć kiedy odejdziesz. Ale się myliłam. Kocham cię JeongGuk. I może dalej będę się bała, ale ju...