⭐️4

1.8K 54 0
                                    

- Dobrze, że pani tak szybko przyszła.

- Ale co się stało? – szłam podenerwowana za opiekunką grupy Jae z przedszkola.

- Wszystko było w porządku póki nie zaczęli się bawić. Nie słyszałam jak rozmawiali, ale po chwili zaczęli się bić.

Weszłyśmy do szatni, gdzie od razu podbiegłam do chłopca przytulając go mocno.

Odwzajemnił uścisk i rozpłakał się, jak kilka lat temu kiedy był niemowlakiem.

- Co się stało? – zapytałam cicho, delikatnie się odsuwając, opiekunki już nie było.

Spojrzał na mnie czerwonymi oczami, rękawem bluzy wytarłam jego mokre policzki i dałam buziaka w czoło.

- Powiedział, że.. że nie dasz sobie rady i.. i, że będę mieszkał z kimś innym. – wydusił przez łzy. – Ja nie chce mieszkać z kimś innym.

Wybuchnął jeszcze głośniejszym płaczem.

Moje serce pękło.

Po raz kolejny.

- Nigdy nie pozwolę żebyś mieszkał z kimś innym. – przytuliłam go do siebie mocno.

Po policzku spłynęła mi łza.

***
- On ma tylko ciebie. Nie możesz go zostawić.
***

Nie zostawię cię.

Nigdy.

Others /Jeon JeongGukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz