⭐️2

2.8K 61 3
                                    

- Co zrobiłaś?! – gwałtownie się do mnie odwrócił, a ja delikatnie skuliłam się na fotelu.

- Musiałam tak powiedzieć. Inaczej albo musiałabym zostać dłużej, albo poszedłby do domu dziecka.

- Czemu nie powiedziałaś mi o tym wcześniej? – usiadł w swoim fotelu naprzeciwko mnie i spojrzał łagodnie, wyprostowałam się i przełknęłam ślinę.

- Bo sama nie wiedziałam czy musiałabym o tym mówić, a potem ciężko było mi się do tego przyznać. Myślałam, że nic z tym nie zrobią póki nie przyszło pismo, że on też musi przyjechać.

- I co my mamy teraz zrobić?

- Wiem, że zjebałam i nie wiem czy dam rade sama, dlatego przyszłam do ciebie. – pomimo, iż nie chciało mi się płakać w oczach miałam łzy.

- Yhh... Daj mi czas do końca tygodnia, wymyślę coś. – westchnął grzebiąc w telefonie.

- Dziękuje. Bardzo ci dziękuje. – uśmiechnęłam się i szybko wybiegłam na korytarz, gdzie oparłam się o ścianę naprzeciwko drzwi. 

Patrzyłam to w sufit to w podłogę, uśmiechając się jak głupia.

Otrząsnęłam się dopiero jak usłyszałam czyjeś kroki z końca korytarza.

Poprawiłam włosy i poszłam do windy, zjeżdżając do sali, w której miałam próby.

Może dam radę.

Others /Jeon JeongGukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz