Tylko nie ON

164 13 14
                                    

Hej publikuję kolejny rozdział i życzę miłego czytania. Mam nadzieję że wam się spodoba i że napiszecie w komentarzach co sądzicie. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli masie jakieś sugestie koniecznie umieśćcie je w komentarzach. Nie posiadam żadnych postaci, należą one do twórców serialu Once Upon A Time. 

Storybrook (szpital)

Pov. Osoby Trzeciej

Zelina siedziała przy łóżku Reginy mocno trzymając ją za rękę. Nie mogła sobie wybaczyć, że była dla niej taka okrutna, a przede wszystkim, że chciała ją zabić. Teraz pamiętała już ich przeszłość i to jak bardzo się kochały. Jak obiecały sobie, że się nigdy o sobie nie zapomną. To wszystko była wina ich matki, która tak naprawdę nie kochała żadnej z nich. Pragnęła jedynie władzy, a czystym przypadkiem okazało się to że właśnie Regina mogła jej tę władzę dać. Nagle na sąsiednim łóżku Mroczny zaczął coś mruczeć i powoli otworzył oczy. Bell wstała i powiedziała 

„Rumpel wszystko już dobrze jestem przy tobie."

 „Bella co się stało co ja tutaj robię?" 

„Zemdlałeś i byłeś nieprzytomny przez cały dzień"

 „Cały dzień? Jak to możliwe?"

 „Nie wiem kochany ale najważniejsze że już się obudziłeś." Rumpelsztyk odwrócił głowę i zapytał 

„A co z nią? Dlaczego ona jest nie przytomna?" 

„Przecież sam to stwierdziłeś tuż przed tym jak zemdlałeś. Ktoś podobno mieszał w waszej pamięci. Nie pamiętasz?"

 „Nie pamiętam niczego co wydarzyło się dzisiejszego dnia. Ostatnie co mi się przypomina to jak Robin wezwał mnie do baru u Babci z powodu tego wybuchu energii w pobliżu starej stodoły." 

„On naprawdę zapomniał" dodał Robin. W tym momencie z boku na bok przekręciła się Regina i zaczęła coś mruczeć. Robin, Zelina, Henry i Roland wstali i podbiegli do jej łóżka. Robin wziął je za ramiona i lekko potrząsnął 

„Kochanie słyszysz mnie. Otwórz oczy proszę." Regina jeszcze coś mruknęła i powoli otworzyła oczy. Popatrzyła ze zdziwieniem na Robina. 

„Dzięki Bogu kochanie. Wreszcie się obudziłaś." Powiedział i mocno ją przytulił. 

„Niby dlaczego miałabym się nie obudzić wstaję tak co rano i jakoś nie wywołuje to w tobie takiego zachwytu. Tak poza tematem gdzie ja jestem?" 

„Jesteś w szpitalu. Zemdlałaś i byłaś nieprzytomna cały dzień." 

„To nie jest możliwe. Nic z tego nie pamiętam." Gold podszedł do jej łóżka i powiedział 

„Witaj śpiąca królewno mam nadzieję że dobrze spałaś."

 „Nie porównuj mnie do tej miernoty. Dobrze wiesz że tylko jakiś głupiec nabiera się na klątwę snu." 

„Widzę że humor ci dopisuje ale mamy większy problem." Zanim Rumpel zdążył dokończyć Regina odwróciła głowę w stronę Zeliny i powiedziała 

„A ty co tutaj robisz? Z tego co pamiętam zamknęłam cię w więzieniu." Henry położył dłoń na ramieniu swojej mamy 

„Spokojnie mamo nie masz się czym martwić. To ona cię uratowała. Gdyby nie jej pomoc już by cię z nami nie było. Kiedy byłaś nieprzytomna byłaś bardzo poważnie ranna. Nikt nie mógł ci pomóc bo mama jest teraz w przeszłości a pan Gold też był nieprzytomny. Ona ci pomogła mamusiu." Regina popatrzyła na niego ze zdziwieniem i szybko przeniosła wzrok na Zelinę. Uśmiechnęła się do niej i powiedziała 

Pod władzą wiecznościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz