Wasza najgłupsza akcja, jaką zrobiliście
Katsuki - Kiedy byliście w kinie, zaczęliście się drzeć na parę, która zaczęła spojlerować film. Wyszło na to, że wywalili was z kina i nałożyli wam zakaz wstępu.
Midoriya - Ty wraz z Kirishimą i Miną, poszliście do pokoju Katsukiego (oczywiście, kiedy spał) i zaczęliście go malować (kosmetykami). Niestety zapomnieliście zamknąć drzwi, a okurat korytarzem przechodził Izuku. Kiedy was zobaczył odrazu chciał wam przerwać i na jego nieszczęście, kiedy trzymał jeden z kosmetyków Katsuki się obudził. Powiem tak, prawie straciliście życie (zwłaszcza Izuku).
Todoroki - Zabraliście jego ojcu kartę kredytową i zaczęliście z niej pieniądze wydawać. Niestety skapnął się, że jej nie ma i Shoto miał wielki opi*rdol, ale jak to on niczego nie żałował.
Kirishima - Kiedy Aizawa spał, wy zaczęliście malować markiem po jego twarzy. Co nie było za mądrym pomysłem, bo trafiliście przez to na dywanik do dyrka i musieliście przez dwa miesiące sprzątać waszą klasę.
Shinsou - Znaleźliście bezdomne koty, a przez to że kochacie koty, to chcieliście je przemycić do dormitorów(?). Niestety nakryli was i musieliście się tłumaczyć dyrektorowi.
Aizawa - Jak byliście w schronisku dla kotów, to tak trochę wam się przysnęło w kącie, gdzie zaglądają tylko rano. Niestety zostaliście tam na noc i dopiero rano znaleźli was pracownicy.
Dabi - Kiedy przechadzaliście się po mieście, trafiliście na bohatera. A w panice z gracją się w*jebalaliście, pod jego nogi. Naszczęście daliście radę, jakoś uciec.
Shigaraki - Prosto z mostu n*jebaliście się i zaczęliście drzeć jape na cały bar (plus chcieliście zrobić atak na miasto i nawet już się zbieraliście). Dopóki Kurogiri nie jebnął was tak, że aż zemdleliście. Na drugi dzień dostaliście od niego taki opi*rdol, że głowa mała.
All Might - Szliście okurat do kawiarni (niestety zapomnieliście, że ludzie już wiedzą kim jest All Might) dopiero, kiedy byliście kawałek od domu zrozumieliście swój błąd. Ludzie jak szarańcza zaczęli do Yagiego lgnąć, a wy w pośpiechu zaczęliście się kierować w stronę domu (Oczywiście bocznymi uliczkami, żeby zgubić ludzi. Co wam się udało).
~Naleśniczek-Chan~
