Siedzę w dużym pokoju i czekam na Ukrainne. Ktoś puka do drzwi może to Ukraina?.
Poszedłem otworzyć i tak była to UkrainaU-dzień dobry dobra bo ja czasu nie mam odwieziesz mnie?
R-tak poczekaj tylko kurtkę wezmę
U-okej
Jak mówiłem tak zrobiłem wziąłem kurtkę z wieszaka i poszedłem w stronę Ukrainy
Tim skip jak już odwiózł Ukrainne
U-nie jedę więcej z Tobą jeździsz gorzej niż tata jak mu dałam motor
R-nie może być aż tak źle a teraz wybacz jadę wyfruwać laski XD
U-jedź do Ame~ na pewno z tobą pojedzie
R-a żebyś wiedziała że pojadę po niego
U-współczuje mu dobra pa!
R-pa
Pojechałem dalej po jakiś 10 minutach byłem na miejscu zadzwoniłem po Ame a on wyszedł i spojrzał na mnie jak na idiotę
A-Nie wsiądę na ten motor
R-wsiądziesz ja o to zadbam
A-Nie
R-tak~
A-ty mnie zabijesz
R-nie? a jakoś do auta wsiadłeś?
A-po tym co zrobiłeś z autem to nigdy ci nie zaufam
R-żyjesz? Żyjesz więc nie pierdol i się ciesz :)
A-nie będę się cieszył mogłeś nas zabić
R-jak byś jechał z Kazachstanem to było by gorzej
A-trudno ciebie też samego na to nie puszcze
R-czemu?
A-bo się zabijesz
R-ja umiem na tym jeździć
A-tak jak autem
R-tak nawet lepiej
A-już się boje
R-nie masz czego
A-a właśnie że mam
R-wsiadasz czy nie?
A-nie!
R-będzie fajnie
A-nie ty możesz wszystkich zabić
R-zachowujesz się gorzej niż Litwa
A-ja tylko nie chce żeby ci się coś stało
R-ja na tym umiem jeździć
A-autem też mówiłeś że też umiesz jeździć
R-no umiem i?
A-prawie się rozbiliśmy!
R-gdzie?
A-wszędzie
R-motor jest mniejszy więc nie będzie takiego ryzyka
A-ma tylko dwa koła i jest mniej stabilny
R-stabilne jest tak samo jak auto
A-wiesz ile było wypadków z udziałem motoru?
R-wiem dużo
A-no właśnie
R-spokojnie nic się nie stanie
A-jak mam być spokojny
R-normalnie bo nie jedziesz sam
A-ale ty go prowadzisz!