Pov.Ame
Stwierdziłem że nie ma sensy mieszać się w ich sprawy wić ich zostawiłem i poszedłem do salonu wziąłem książkę i zacząłem czytać .Po jakim czasie z piwnicy wyszedł Jamajka znowu najebany wiec go zignorowałem i czytałem dalej. Po czym usiadł obok mnie i złapał mnie w pasie
J-HeJ~~
A-hej?
J-cO cZyTasZ~~~
A-książke?
J-A jAkĄ ?
A-''pieprzyć to''
J-yHy~
Czytałem dalej aż nie poczułem jak Jamajka wkłada swoja rękę pod moją koszulkę i przysuwa bliżej siebie.
A-?
J-HmMM?~~
A-co robisz?
J-nIc
Po czym posadził mnie na swojisz kolanach.
A-?!Co ty robisz?
J-nIc~~
A-..
J-HmM?~
A-nic
Zignorowałem go i dalej czytałem. Jamajce to chyba się nie spodobało że go zignorowałem i zabrał mi książkę
A-ej no oddaj!
J-pO Co?~
Próbowałem mu ja zabrać ale gdzieś ja wyjebał
A-po co to zrobiłeś?
J-Bo cHcIAŁEm ~
A-oddaj
J-nIe~
A-i co chcesz teraz zrobić?
J-To Co tY ByŚ cHciAł~
A-abyś oddał mi książkę
J-AlE po co Ci OnA ?~~~~
A-do czytania
J-a dOstAnE cOś w zAmiAn?~~
A-co niby?
J-BuZiAKa w pOliCZeK?~
A-...
J-HmMmMm~
A-okej....
A-ale potem mi dasz ta książke
J-NiE~
A-to ja tobie nie dam buziaka
J-NiE tO NIe SpiERdaLaJ
A-oddaj
J-NIe
A-czemu?
J-BO nIe~
A-plose
Zrobiłem słodką minkę by oddał mi książkę ale chuj się nie zgodził. Po czym Wziął mnie na ręce
A-co ty robisz?
J-CoŚ~~
A-...
J-HmMMM~
A-Nic
Zaczął iść w stronę sypialni sypialni co mnie trochę zmartwiło
A-nie
J-Co NiE?~
A-nie idę tam
J-czemu?
A-Bo nie
Zeszłam z jego rąk. Poszedłem do przed pokoju i zabrałem stamtąd torby z zakupami. A Jamajka za mną Wszedłem do sypialni i postawiłem torby z rzeczami na łóżku po czym zacząłem przeglądać co było w torbach. Średnio przejąłem się tym że on przyszedł tu więc przeglądałem dalej cuchy. Po chwili poczułem czyjeś ręce na mojej tali. Spojrzałem na tą osobę i był to Jamajka. Zignorowałem go i dalej przeglądałem ubrania. Zdenerwowałem się gdy przyciągnął mnie bliżej siebie i włożył swoje ręce pod moja bluzkę .Odepchnąłem go i wyjebałem z pokoju o się znowu pojawił więc zajebałem mu w łeb jakimś pudłem czy czyś takim i wyjebałem znowu.I był spokój który nie trwał długo bo się pojawił nazista
N-hElOŁ~
A-zniknij tak jak się pojawiłeś
N-czemu?
A-bo tak
N-nie~
A-na ciebie trzeba uważać
N-zależy~
A-i nigdy więcej ci nie uwiężę
N-Czemu
A-a czemu bym miał?
N-bo to nie ja próbowałem zabić twojego brata
A-ale próbowałeś mi wmówić że jesteśmy razem
N-no tak i ?
A-a ty się dziwisz czemu ja ci nie wierze
N-yhy
A-a teraz wypierdalj z tąd
N-nie~
Złapałem go za szmaty i wyjebałem za okno. Po czym zamknąłem je i usiadłem na łóżku. I nareszcie był spokój który znowu został zakłócony przez nazistę
N-to było chamskie
A-i bardzo dobrze bo takie miało być
Po czym zniknął a do pokoju wszedł Jamajka
J-z kim ty gadasz?
A-wywalałem Niemca przez okno. A ty już trzeźwy?
J-Tak. Bo teraz ćpałem
A-...i co widzisz?
J-motylki z łbem kozy i rogami :)
A-?
J-co?
A-nic
Po czym wyszedł z pokoju.
Pov.Rosja
Wbiłem do sypialni w której o dziwo był USA. Z racji tego że byłem TROCHE pijany to nie myślałem normalnie .A z reszta ja nigdy nie myślę normlanie .