33. Dm

486 37 11
                                    

teodornott
Kiedy w końcu przestaniesz zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało?

hermionagranger
Bo się nie stało.
Głównie dzięki Tobie i Ci za to dziękuję.
Nie zachowuj się jednak teraz jakbyś wszystko o mnie wiedział. Nie jesteśmy przyjaciółmi i nigdy nimi nie będziemy.

teodornott
Nawet bym nie chciał, lol.
Zastanawia mnie tylko dlaczego nikt nie zgłosił tego na policję i dlaczego wszyscy wydają się być szczęśliwi oraz w swoich własnych światach. Przecież gdyby nie ja, nie wiadomo jakby to się skończyło.
Odnoszę wrażenie, że to nie był pierwszy raz.

hermionagranger
Nie mieszaj się w to, Nott.
To nie jest Twoja sprawa.
Przedtem Cię to nie obchodziło i nie uwierzę, że tak nagle to się zmieniło.
Zapomnij, żyj dalej swoim życiem i traktuj mnie jak swojego wroga numer jeden.
Nie potrzebuję Twojej litości.

teodornott
To jest moja sprawa od pamiętnej imprezy u Lavender.
Albo dowiem się tego od Ciebie albo opowie mi o tym ktoś inny, Twój wybór.
To nie litość.

hermionagranger
Jak napiszesz, że zmartwienie to przysięgam, że jebnę śmiechem.
Nikt Ci o niczym nie powie, do tej pory wszyscy siedzieli przy Tobie cicho, nie zmieni się to dlatego, że panicz nagle zechciał zauważyć, że jego przyjaciel nie jest jednak tak perfekcyjny jakby mu się wydawało.

teodornott
Znałem Cormac'a przez całe moje życie. Wybacz więc, że gdy przyszedł do mnie pewnego dnia, zalany w trzy dupy i powiedział mi, że rzuciłaś go oraz zdradzałaś od dłuższego czasu to mu uwierzyłem.

hermionagranger
A ty mi wybacz, że po tym jak pewnego dnia zamknąłeś mi drzwi przed nosem gdy najbardziej Cię potrzebowałam, a później robiłeś z mojego życia piekło, nie chcę mieć z Tobą teraz nic wspólnego.
Miłego dnia, Nott.

teodornott
Nie zostawię tak tego.

(odczytano)

strangers ~ teomioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz