strangers ~ teomione

35. Dm

sandman
Zabij mnie albo będę zmuszony zabić się sam.

bitchin
Bardzo kusząca propozycja, ale obawiam się, że zanim Cię znajdę to sam już umrzesz ze starości XD

sandmna
Nie planujesz się ze mną spotkać? Gdy już się lepiej poznamy i stwierdzimy, że to odpowiedni czas?

bitchin
Och, wow.
Nie sądziłam, że to ty zaczniesz taki temat i, że w ogóle bierzesz od uwagę coś takiego. Ale w sumie, jeśli nie mieszkamy od siebie milion kilometrów, jestem otwarta na propozycje.

sandman
To powiedzmy sobie miasta. To jeszcze żaden znak, o ile nie mieszkasz gdzieś, gdzie jest tylko sto osób, a zawsze ułatwi już planowanie. Bo wiesz, muszę wiedzieć czy zacząć odkładać pieniądze na bilet do Ciebie.

bitchin
Miami.

sandman
Bardzo miło jest mi Cię poinformować, że także jestem z Miami.

bitchin
Poważnie? Ale miły zbieg okoliczności 😊

sandman
Co jeśli się okaże, że się znamy? Może nawet bardzo dobrze?

bitchin
Nie będzie mi to przeszkadzać. Praktycznie wszyscy moi znajomi są cudownymi ludźmi.

sandman
Prócz tego, co Cię dręczy?

bitchin
Nie wiem, mam mieszane uczucia co do niego. Ostatnio zachował się bardzo w porządku, być może nawet uratował mi życie, więc nie mogę być zła na niego tak, jak kiedyś.
Pewnego dnia spytałeś mnie czy mogłabym mu kiedykolwiek wybaczyć to, co mi zrobił. Odpowiedziałam, że nie, ale teraz myślę, że bym była w stanie.

sandman
Tylko przez jeden dobry uczynek?

bitchin
Przez to ile dobroci zobaczyłam w jego oczach. Ile żalu, złości na samego siebie, smutku i poczucia winy.
Po raz pierwszy mogłam spojrzeć na niego jak na kogoś, kto ma ludzkie uczucia i nie jest pieprzonym robotem.

sandman
Jesteś wspaniałą osobą, wiesz to?

bitchin
Wiem, ale możesz mi tak pisać ile zechcesz.

(odczytano)

###
Będzie tu dużo dm, od razu ostrzegam by później nie było 🙈