-1-

980 59 11
                                    

✯ V is for victory  

Jungkook przyszedł wcześniej tego poranka, gotowy na trening. Zaczął iść w stronę areny, gdzie zobaczył swoich członków drużyny siedzących na widowni.

"Czemu nie trenujemy?" Zapytał Jungkook swojego kapitana, Kim Namjoon'a, wysokiego chłopaka, dobrego hokeistę jak i kapitana, tylko trochę jest niezdarny.

"Shhhhh" kilku chłopaków z drużyny uciszyło ich. Namjoon nie odpowiedział tylko wskazał na lód.

Jungkook spojrzał i zobaczył chłopaka na środku, który kręcił się szybko. Kiedy zakończył obrót, zaczął szybko jechać po lodzie, robiąc różne triki. Jungkook usłyszał zachwyty chłopaków koło niego patrzących na łyżwiarza. Próbował uchwycić twarz chłopaka lecz ten przez większy czas był odwrócony do niego tyłem.

"Kto to?" Wyszeptał do Namjoon'a siadając koło niego.

"Ma na imię Kim Taehyung ale jest bardziej znany jako V." Poinformował go Namjoon.

"V?"

"Z angielskiego Victory, mówią że nigdy nie przegrał żadnych zawodów. Jest królem lodu."

"Ponieważ jest tak dobry."

"Tak ale też ponieważ jest chłodny i nie przyjemny w stosunku do każdego kogo poznał. Ludzie mówią że nawet dla swoich rodziców. Jest najlepszym łyżwiarzem jaki tu jest. Nigdy nie miałem szansy mu się przyjrzeć, ale podobno jest bardzo piękny, o bardziej damskiej urodzie. Sprawia, że chłopacy i dziewczyny szaleją za nim ale nigdy z nikim nie był."

Jungkook pokiwał głową i obserwował, zauroczony, gdy Taehyung zakończył swój występ i szybko jechał do wyjścia.

"Był niesamowity." Jungkook skomentował nadal obserwując wyjście za którym chłopak zniknął.

Namjoon się zaśmiał i poklepał go po plecach. " Tylko nie rób sobie żadnej nadziei, Jungkook, potrzebuje mieć ciebie w jak najlepszej formie na mistrzostwa.

Jungkook zaśmiał się nieprzyjemnie. "Ja?! Nadzieję?! Która nie wlicza hokeja?! Oszalałeś hyung!"

Namjoon wydał z siebie cichy chichot na reakcje chłopaka i pokiwał głową. "Mówię poważnie, Jungkook, nie ganiaj za nim."

"Ale hyung." Jęknął Jungkook.

"Nie, nie obchodzi mnie to. Nie pozwolę ci spędzać swój czas na tym chłopaku tylko byś mu dodać go do listy ostatnich podbojów." Powiedział Namjoon uparcie.

Jungkook się zaśmiał " Przez ciebie brzmię jak typowy fuckboy."

"Bo nim jesteś." Dołączył do nich wesoło kolejny głos. Energetyczny chłopak o imieniu Jung Hoseok przyszedł za nimi. Jungkook lubił go i nazwałby go swoim przyjacielem, cenił go. Hoseok był najszybszym łyżwiarzem w ich drużynie i z łatwiznom mógłby uprawiać łyżwiarstwo szybkie.

Jungkook się tylko zaśmiał i skierował w stronę lodu , gotowy na rozgrzewkę podczas gdy lód nadal był dość miękki.

***

Trenował ze swoją drużyną przez większą część poranka za nim poszli na przerwę. Jungkook usiadł przy długim stole w małej kawiarni która była umiejscowiona w dużym przedsionku na lodowisku. Siedział ze swoją drużyną rozmawiając z osobami dookoła niego. Usłyszał jakieś zamieszanie pochodzące ze stolika po drugiej stronie, nachylił się w stronę wysokiego chłopaka, Chanyeol'a, który siedział po jego prawej. "Co się tam dzieję?" Zapytał Jungkook.

The Ice King || Tk [TŁUMACZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz