The Ice King || Tk [TŁUMACZONE]

-29-

✯ Fuck Me ✯

Jungkook postanowił, że będzie spał w pokoju Taehyung'a po tym jak skończył z Yejun. Obudził się przez dźwięk alarmu przy jego głowie. Szybko go wyłączył i popatrzył się na śpiącego Taehyung'a koło niego, był odwrócony do niego tyłem i tym razem przytulał się do swojej poduszki zamiast Jungkook'a. Jungkook wstał i poszedł wziąć prysznic, przygotowując się na dzisiejszy dzień.

Kiedy wyszedł z łazienki zobaczył, że Taehyung nadal się nie obudził, wcale go to zresztą nie dziwiło. Ubrał na siebie ciuchu, które znalazł porozwalane w pokoju Taehyung'a, zanim podjął próbę obudzenia chłopaka.

"Taehyung!" Jungkook krzyknął, potrząsając nim. Taehyung nawet nie otworzył swoich oczu kiedy wtulił się bardziej w swoją pościel.

Jungkook spróbował ponownie, ale nic nie podziałało, więc postanowił podjąć ostateczną próbę. Zapalił w całym pokoju światła przez co Taehyung zaczął jęczeć.

"Zgaś to Jungkook!"

"Czas wstawać." Jungkook zaśpiewał, śmiejąc się z Taehyung'a, który zakrył głowę swoją kołdrą, stając się ukryć przez światłem.

"Nie chce wstawać!"

Jungkook przewrócił oczami i zgasił światła, wracając do łóżka i kładąc się koło Taehyung'a. "Będziesz koszmarnym ojcem."

"I niby skąd to wywnioskowałeś?" Taehyung burknął, starając się ponownie wrócić do snu.

"Powiedzmy, że twój syn obudzi się w środku nocy ponieważ ma koszmar, a ty jako ojciec będziesz musiał go uspokoić. Albo co jeżeli zgłodnieje?" Jungkook wyjaśnił.

"Przed wschodem słońca to twój syn." Taehyung powiedział, kiedy kontynuował układanie się w wygodniejszą pozycje.

Jungkook się zaśmiał. " Cieszę się, że widzisz mnie jako ojca naszego hipotecznego dziecka, ale serio musisz już wstawać."

"Ty też jeszcze nie wstałeś."

"Wstałem już dawno, zdążyłem wziąć prysznic i się ubrać."

Taehyung jęknął podnosząc się z łóżka, jego włosy były w kompletnym nieładzie. Jungkook się zaśmiał próbując ułożyć trochę włosy Taehyung'a, które chyba żyły własnym życiem i cały czas wracały do pierwotnego stanu.

Taehyung siedział przez chwile zanim zaczął się kręcić i wszedł na Jungkook'a, kładąc się na nie. "Kookie?" Zapytał słodko.

"Mmh" Jungkook mruknął dobrze wiedząc co nadchodzi ponieważ Taehyung używa tego zarobienia tylko wtedy, kiedy czegoś chciał.

"Nie zmusisz chyba swojego chłopczyka do wstania, prawda? Twój chłopczyk byłby bardzo smuty gdybyś był nie miły i kazał mu wstać, czy nie było by milej gdybyś pozwolił mu się do ciebie przytulić i pospać przez jesz godzinkę? Czy to nie brzmi dobrze?" Taehyung wydął usta i popatrzył się na Jungkook'a wielkimi oczami, mając nadzieje, że go przekona.

"Mój chłopczyk jest dziś strasznym utrapieniem." Jungkook westchnął. "Dam ci dodatkowe pół godziny, ale po tym masz już wstać, dobrze?"