Pozwól mi znów cię kochać

158 6 9
                                    

Hayley POV :
Mijały dni a Daniel wciąż mnie ingorował.Przyznam że trochę się go bałam,bo zamachnął się na mnie i chciał mnie uderzyć.Zresztą Leo tak poskładał że skończył on ze złamaną nogą.Ale wciąż kochałam Daniela,i nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze,do tej pory nie wiem co ja sobie myślałam zdradzając go.Tymbardziej z Leo.
Ale problem miał się dopiero zacząć.Enzo nie dawał mi spokoju i ciągle się do mnie dobierał.Do Sophie tak samo,ale bardziej męczył mnie.Nie mogę nikomu o tym powiedzieć ani zawiadomić policji bo wyjdzie na jaw że byłam dilerką.Chociaż mam o tym z kim pogadać,Soph jest moim zbawieniem...
Szłam jak codziennie rano na lekcje.Czułam że wszyscy się ode mnie odwrócili,oprócz dziewczyn bo one zawsze są przy mnie.Nawet Alex mnie wyzywa i wyśmiewa się ze mnie z Parkerem i innymi orłami debilami.Ale sama sobie zawiniłam.
Kiedy szłam sobie korytarzem ktoś specjalnie wylał na mnie sok porzeczkowy.Krzyknęłam „kurwa!" i pobiegłam w stronę łazienki aby jak najszybciej to zmyć.Ludzie tak przejmują się moim życiem że muszą się mścić na mnie bardziej niż Daniel.To niedorzeczne jakie szmaty chodzą po tym świecie.Soku wodą nie dało się zmyć,więc byłam zmuszona się przebrać.Chuja nawet tego nie spiore bo to porzeczka.Byłam już spóźniona więc biegłam szybko do pokoju orłów.Wzięłam pierwszą lepszą bluzkę i wyleciałam ma korytarz.Było już cicho,trwały już lekcje i nikogo nie było na korytarzu.Aż ktoś z tyłu złapał mnie za obojczyk tak że wpadłam w jego ramiona.Był to jebany Enzo.
-Cześć śliczna. - powiedział zadziornie.
-Co ty odpierdalasz? Zaraz ktoś nas zobaczy!! - krzyknęła Hayley wstając.
-Nie musimy tego robić na korytarzu skarbie,ale jak tak bardzo chcesz to ściągaj bluzeczkę. - zaśmiał się i zaczął ją rozbierać.
-PUŚĆ MNIE CHOLERA! - wydarła się opuszczając bluzkę.
-Choć tu,mam na ciebie ochotę,zróbmy to jak za starych czasów. - odparł Enzo całując ją po szyi.
-ENZO SPIERDALAJ I MNIE NIE DOTYKAJ!! - krzyknęła i uciekła.
-Jeszcze się policzymy szmato. - wymamrotał pod nosem.

Wróciłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko z płaczem.Jestem bezradna,bez silna i nic na to nie mogę poradzić.Moje życie w sekunde zamieniło się w koszmar.

hayleywoods

❤️ Lubi to j

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

❤️ Lubi to j.sanders8 i 237 innych użytkowników
hayleywoods I'm scared.I don't know what's wrong with me #cry #istillloveyou
Zobacz wszystkie komentarze : 154
Cruz17 Hayley,proszę cię nie płacz...
RyanWoodsmagnetyt Zgadnij przez kogo płaczę
parkerdarker Sama sobie na to zasłużyłaś 😂😂
   RyanWoodsmagnetyt Jak ci przyjebie z mojego magnetytu to nie wstaniesz Parkerze
OsmondBrooke Bubusiu,don't cry 😢💔
RyanWoodsmagnetyt Przyjeżdżasz dziś do nas i koniec!!!
enzo_enzo komentarz usunięty

Kiedy zobaczyłam komentarz Enzo to aż się we mnie zagrzało.Napisał tam że chętnie by mnie przeleciał taką zapłakaną.Nie wierze,co za człowiek..
*dźwięk SMS*
Od Ryan :
Córeczko,tata już po ciebie jedzie,nie będziesz siedziała w tej szkole.
Do Ryan
Ale mamo,nie mogę stąd odejść.
Od Ryan
Nie odchodzisz tylko robisz sobie małą przerwę.Louis już wie,dzwoniłam do niego.
Od Ryan
Spakuj się i tata czeka przy wyjściu.
Do Ryan
No ok...

𝒢𝓇ℯℯ𝓃𝒜ℎ𝓊𝓈ℯ 𝓁ℎ𝓋ℯ// 𝒟𝒶𝓎𝓁ℯ𝓎  SKOŃCZONEOpowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz