《W TRAKCIE KOREAKTY》
- Wierzysz w demony....?
- Nie...one nie istnieją.....
W opowiadaniu mogą pojawić się:
- sceny 18+
- sceny brutalne.
- przekleństwa.
♡premiera pierwszego rozdziału- 10.05.2020r
Moje oczy momentalnie stały się mokre a serce stanęło. Nie wiedziałam co się dzieje. Nic do mnie nie docierało. Byłam w jakimś amoku...
Stałam i się nie ruszyłam do puki nie usłyszałam głosu mojej siostry.
Kate- T/I!!
T/I- Kate!!- szybko do niej podbiegłam i ją przytuliłam- gdzie jest tata!!!?
Kate- Jest w środku! Próbują go wyciągnąć!
T/I- C-co?- szybko podbiegłam do strażaków i zaczęłam krzyczeć płacząc- proszę uratujcie mojego tatę!! Wyciągnijcie go!!!
Strażak- Proszę się odsunąć! To niebezpieczne!
Dalej krzyczałam a moja siostra próbowała mnie odciągnąć. Szarpałam się jak jakieś zwierzę...Nie mogłam pozwolić by znowu ktoś bliski umarł.
Nagle mój wzrok stanął na drzewie obok domu...siedział tam...siedział tam i się uśmiechał....Suga.
Znowu ogarnął mnie amok...stałam i patrzyłam się tylko na niego. Po chwili do moich uszu dobiegł głos.
"mówiłem że mi się nie odmawia...."
Chłopak zniknął a ja upadłam na kolana i zaczęłam płakać jeszcze bardziej. To było straszne....
....
Od tamtego zdarzenia minął tydzień. Mój tata jest w szpitalu a moja siostra dostała dziś wypis. Codziennie ich odwiedzałam i przynosiłam jedzenie. A jeśli chodzi o dom to mieszkamy teraz w małym domu obok lasu. Jest tam cisza i spokój którego pragnęłam.
Wracałam właśnie z szpitala. W głowie dalej miałam lekką traumę z tego co się stało. Cały czas myślałam o tym czemu on to zrobił. Bo nie chciałam się z nim przespać? To jest chore....
Gdy tak myślałam na mojej drodze stanął jakiś zakapturzony chłopak.
T/I- Możesz się przesunąć?
On nic nie odpowiedział tylko złapał mnie za rękę i zaprowadził do jakieś uliczki.
??- Powiedz mi....jak się czuje twój tata?
T/I- Co cię to interesuje? I kim jesteś?
??- Spokojnie jestem Jungkook. - w tej chwili ściągnął kaptur.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jungkook- Więc? Jak się czuje twój ojciec?
T/I- No nawet dobrze...
Jungkook- Uf...to dobrze- odetchnął z ulgą.
T/I- A po co pytałeś?
Jungkook- Po prostu jestem ciekawy...-powiedział i przybliżył się do mnie wąchając moje włosy.
T/I- C-co ty robisz?
Jungkook- Mmm....miał rację jesteś słodka- powiedział i polizał moją szyję.
T/I- P-przestań!- odepchnęłam go wycierając mokry ślad. Chłopak spojrzał na mnie a jego kolor oczu się zmienił. Moje oczy się wytrzeszczyły.
T/I- T-ty....jesteś jak on.
Jungkook- Jak kto...? - uśmiechnął się chytrze.-Powiedz jego imię- uśmiechnął się szerzej.
T/I- Suga...- moje oczy zrobiły się mokre.
Jungkook- Już myślałem, że o nim zapomniałaś.....- powiedział mi do ucha..
T/I- P-proszę...zostaw mnie...
Jungkook- Nie mam takiego zamiaru...odwiedzimy cię jutro mała...
Chłopak zniknął.
_____________________ Jak wam życie mija😴❤❤❤❤❤
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.