Suga siedział przy mnie i pilnował by bóle nie wróciły. Z jednej strony cieszyłam się, że mi pomaga ale tydzień temu spalił mi dom no to wiadomo...
Leżałam w łóżku i czekałam na chłopaka który poszedł po herbatę. Kiedy wrócił usiadł obok mnie i zaczął się mi przyglądać.
T/I- Wiem że jestem ładna ale nie musisz mi się tak przyglądać.
Suga- Pf - Suga przewrócił oczami i podszedł do okna. Trochę było mi głupio, że tak wcześniej na niego krzyczałam ale przecież miałam rację.
T/I- Dzięki...- wzięłam łyk herbaty ale połowę wyplułam bo była gorąca.
Suga- Spoko....- dalej patrzył za okno.
Spojrzałam na niego i podziwiałam jego profil. Był taki piękny i nieskazitelny....jego skóra była blada i piękna. A jego oczy? Ahh jego oczy są piękne. Zaraz! Stop!! T/I kurwa nie myśl o tym!!
Zaczęłam pić herbatę a chłopak uśmiechnął się delikatnie do okna po czym spojrzał na mnie.
Suga- Wiem, że jestem piękny i mam nieskazitelną bladą cerę. I nie myśl za dużo o mnie bo jeszcze się zakochasz- zaśmiał się i wyszedł z pokoju.
Siedziałam z otworzoną buzią i wytrzeszczonymi oczami. Czy on to słyszał?! Przecież ja nic nie mówiłam!! Może umie czytać w myślach? Bo w końcu ma skrzydła i zmieniające się oczy. To nie jest ludzka cecha. Ale jakoś się tym nie przejmuje, że jest inny jak te inne dziewczyny z filmów. Zamiast czuć strach czułam bardzo silną ciekawość.
Pomału wstałam z łóżka i poszłam na dół gdzie zastałam chłopaka trzymającej w ręce patelnię.
T/I- Co robisz?
Suga- Zupę.
T/I- Yyy....na patelni?- zaśmiałam się i oparłam ręce o blat.
Suga- No tak. To patelnia....A gdzie masz garnki?
T/I- Dolna szafkę po lewej.
Suga- Ok. - chłopak otworzył szafkę I wyjął z niej ogromny garnek.
T/I- Ty masz zamiar ugotować zupę dla całego miasta czy co?
Suga- O co ci chodzi?
T/I- O to, że on jest za duży - wzięłam garnek z jego rąk po czym go odłożyłam biorąc nowy. Suga chciał zabrać mi garnek ale się odsunęłam.- Siadaj ja zrobię zupę.
Suga- Ale ja chcę ja zrobić.- skrzywił się.
T/I- Eh...powiedzmy sobie szczerze. Nigdy nie gotowałeś.
Suga- Gotowałem.- uparł się.
T/I- Ta jasne. Dobra nie marudź tylko siadaj.
Chłopak usiadł zrezygnowany na krześle i mi się przyglądał.
...
Gdy zupa była gotowa nalałam ją do talerzy a kiedy szłam do stołu przede mną pojawił się Suga na którego niechcący wylałam gorące jedzenie.
Suga- Kurwa! To boli!
T/I- Jejku przepraszam! Chodź szybko!- złapałam go za rękę i zaczęłam biec do łazienki. Gdy już w niej byliśmy Suga ściągnął koszulkę. Przyglądałam się mu do puki mój wzrok nie stanął na małym tatuażu na obojczyku. Moje oczy się rozszerzyły a serce zaczęło boleśnie kłuć.
_____________
Kolejny dziś wieczorem albo w nocy❤❤❤❤❤❤❤❤❤
CZYTASZ
C14 ~<Min Yoongi>
Любовные романы《W TRAKCIE KOREAKTY》 - Wierzysz w demony....? - Nie...one nie istnieją..... W opowiadaniu mogą pojawić się: - sceny 18+ - sceny brutalne. - przekleństwa. ♡premiera pierwszego rozdziału- 10.05.2020r