Suga- skarbie wstawaj- dotknął mojej ręki.
T/I- yhmm....zaraz- powiedziałam z dalszym zamiarem spania.
Suga- wstawaj bo sam cie wyniosę z tego auta.
T/I- yhm...ciekawe.
Suga- dobra.
Chłopak wyszedł z samochodu ale nawet się tym nie przejęłam. Po chwili spokoju poczułam jak ktoś otworia drzwi A ja wylatuje z samochodu.
T/I- ała! Moje plecy!- krzyknęłam leżąc na ziemi.
Suga- sama chciałaś A teraz wstawaj i chodź.
Pomału wstałam trzumajc się za plecy.
Kiedy odwruciłam się w stronę hotelu kopara mi opadła. Skad on ma kase na taki hotel!!!?Suga- wezne twoje torby A Ty proszę otwórz mi drzwi.
T/I- n-no ok...- otworzyłam mu drzwi po czym poszliśmy po kluczyk do recepcji. Nasz pokój był na 4 piętrze pokuj 10.
T/I- jedziemy windą co nie?
Suga- jak chcesz to możesz iść schodami.
T/I- nie dzięki.......
Po długim jechaniu windą wkońcu byliśmy w pokoju.
(Jak coś to za oknem nie ma basenu hehe)
T/I- łał...Ale tu pięknie.
Suga- cieszę się że Ci się podoba.- odłożył nasze torby po czym przytulił mnie od tyłu. - to jak...? Dokończymy to co zaczeliśmy rano...?- zaczoł całować mnie po szyji..
T/I- Suga....bardzo bym chciała Ale się boję...jescze nigdy tego nie robiłam.
Suga- to jeszcze lepiej.- wziął mnie na ręce i położył na łóżku.- będę deikatny.
T/I- o-ok.
Chłopak zaczoł mnie całować a ja oddawałam pocałónki. Jego usta były takie zajebista jak nie wiem.
Całowaliśmy się jeszcze przez 5 minut po czym zaczoł całować moją szyje a jego ręce weszły pod moją koszulkę.
Pomału zaczęłam rozpinać jego spodnie Ale przed tym ściągnęłam z niego bluzę.
Chłopak pomału ściągnął z mnie koszulkę i spodnie.
Suga- mogę?- zapytał łapiąc za zapięcie od stanika. Podniecena pokiwałam głową i po chwili byłam już bez bieliny.
Suga- jesteś śliczna...- powiedział patrząc na moje ciało.
Ja w tym czasie zakryłam swoją twarz która płonęła.
Suga- nie wstydź się buraku- zabrał moje ręce z twarzy pokazując swój piękny uśmiech.
T/I- to nie jest fair...
Suga- co takiego?
T/I- to że Ty masz coś jeszcze na sobie- powiedziałam i energicznie usiadłam na nim okrakiem.
Suga- już mi się podoba.- uśmiechnął się.
Pomału całowałam jego klatkę piersiową schodząc na jego jakże piękny umięśniony brzuch. Kiedy doszłam już do lini bokserka moje usta powendrowały na usta chłopaka.
Suga- chyba za długo pozwalam Ci dominować...- szepnał I przewrócił mnie na plecy ściągając swoje bokserki.
Zaczoł mnie całować po czym szybko ale delikatnie wszedł w mnie. Jęczałam między pocałunkami. Z jednej strony bolało na cholera A z drugiej to było bardzo przyjemne.
Po chwili przyzwyczajenia się chłopak zaczoł poruszać biodrami.
T/I- s-szybciej..
Tak Jak powiedziałam chłopak zrobił. Zaczoł poruszać się w mnie szybciej przez co zaczęłam się wyginać i bardziej wbijać paznokcie w plecy chłopaka.....
Robiliśmy to prawie 3 godziny. Gdy skończyliśmy Yoongi zmęczony położył się obok mnie.
Suga- kocham cie..
T/I- ja ciebie tez Yoongi..- wtuliłam się w niego po czum zasnęłam z zmęczenia.____________
Powiem tak...pisanie rozdziałów 18+ nie jest moją mocną stroną xd🔞❤
CZYTASZ
C14 ~<Min Yoongi>
Roman d'amour《W TRAKCIE KOREAKTY》 - Wierzysz w demony....? - Nie...one nie istnieją..... W opowiadaniu mogą pojawić się: - sceny 18+ - sceny brutalne. - przekleństwa. ♡premiera pierwszego rozdziału- 10.05.2020r