Pov Lily
Czemu ja to zrobiłam Ale muszę przyznać, że było całkiem przyjemnie... Co o czym ja myślę. Narazie moim największym problemem było to czy moi rodzice są bezpieczni.
-Mogę wejść?- Usłyszałam głos za drzwi
- Tak
Do pokoju wszedł Potter.
-Evans możemy porozmawiać?
-Tak. A a o czym?
- Bo Voldemort jest coraz silniejszy i chciałem Ci powiedzieć, że się o Ciebie martwię.Zatkało mnie. Nie wiedziałam co mu powiedzieć. Po raz pierwszy w życiu nie widziałam tylko zaudufanego w sobie i pewnego siebie huncwota tylko chłopaka, który nie martwił się tylko o siebie.
-To bardzo miło z twojej strony James.
-Pewnie się zdziwiłaś tym przez to co Ci powiedziałem- powiedział z głupim uśmieszkiem i znowu stał się tym znanym dla mnie Rogaczem.
Nagle zbliżył się do mnie i pocałował mnie.
Ale dlaczego mu na to pozwoliłam? Odsunełam się i walnełam go w policzek.-Wyjdź Potter!- krzyknęłam.
- Ale dlaczego Lili?
- Po prostu wyjdź!
Posłusznie opuścił moje dormitorium a ja zalałam się łzami. Po co to zrobił nie rozumiałam.
Pov Jemes
Co się jej stało? Dlaczego mnie uderzyła? Już myślałem, że coś z tego wyjedzie a znowu jestem w punkcie wyjścia i nie muszę nawet zgadywać, że Lily jest zła.
Do pokoju wszedł Syriusz.-Stary co się dzieje?
- Pocałowałem Evans.
- O stary! Gratuluje!!!
- Nie ma czego jest wściekła.
- O to przykro...
Po czym nagle Remus wszedł do pokoju. Okazało się, że słyszał całą rozmowę.
- Chyba sobie żartujesz! Ona ma tyle na głowie i jeszcze musi martwić się twoimi wybrykami.
🦝🐨
CZYTASZ
Jily/ Historia jak z bajki, ale czy na pewno?
ActionHistoria mówi o Lili i Jamesie. Nie do końca prawdziwa ale jednak. Jest tu parę wontków których nie było w książce.🐨