Część 43

184 10 0
                                    

POV Lily
Obrona przed czarna magią minęła dosyć normalnie dopiero jak wychodziłam z klasy zobaczyłam Syriusza i Lunę ledwo stojących na nogach.

- Ale ty nienormalny jesteś... - Powiedziała Luna. Spojrzałam się na Jamesa a on na mnie

- Mogę wiedzą co się stało...

- Bo... bo... Spokojnie dobra Madzia jest w ciąży i ja pewnie będę ciocią...

- Ejj ja też jestem wujkiem co ty sobie całą uuwagę przywłaszczasz.

- Dobra do rzeczy i nie jesteś tylko będziesz. Może... No i Syriusz powiedział, że Madzia jest Polką, więc trzeba jakieś polskie imię. A że jedyne imię, które mu się z Polską kojarzy to Brajanek, to tak nazwał tak dziecko...

- Ładne imię takie nietypowe nie?- Powiedział Syriusz

- Stary nie do końca- ja tylko się zaśmiałam.

- Wszyscy przeciwko mnie!- krzyknął  Syriusz.

____________________________________

Taki krótszy rozdział dlatego, że ten rozdział jest dopełaniający historię.

Jily/ Historia jak z bajki, ale czy na pewno?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz