Pov: Krzychu
Śnieg swoją bielą, raził w oczy, kiedy rozglądałem się po okolicy. Duży górski dom, góry i piękne widoki. Takie ferie przydadzą się każdemu z nas. Pierwsze co to zrobiliśmy bitwę na śnieżki, a Karol zaczął nagrywać wstęp do odcinka.
-Witajcie mordeczki! Wraz z ekipą jesteśmy w zakopanym na feriach!-mówi entuzjastycznie Karol do kamery.-Postanowiłem zabrać moich przyjaciół w góry, którzy już się świetnie bawią.-wskazał na nas bawiących się w śniegu. Mam dla nich dużo atrakcji i mam nadzieje, że im się spodobają, ale dowiedzą się o nich w swoim czasie!
-Ten projekt nie udałby się, gdyby nie jeden mężczyzna.-dodaje wujaszek.-Zabawna historia, poznaliśmy go w pociągu..-Łukasz z Karolem kontynuują zabawną historię i przy okazji reklamuje firmę tego pana, która pozwoliła nam na takie wakacje zimowe. Wszyscy stoją z niecierpliwością, aby wejść do środka i zobaczyć swoje pokoje.
Wchodzimy do domu, pokoje były ustalone odgórnie przez Friza. Chłopaki kontynuują odcinek, nagrywając naszą reakcję na pokoje i cały dom. Weszliśmy do pierwszego pomieszczenia na parterze.
-Tutaj jest pokój dla Piotrka, Radka, Moni i Klaudii.-pokazuję ręką na pokój, w którym znajduje się łóżko piętrowe, łóżko dla dwóch osób, duży telewizor i szafą.
-Mam nadzieję, że będziemy mogły spać na kanapie.-mówi Monia, rzucając się na łóżko.-Ładnie z Klaudią prosimy.
-Zastanowimy się.-odpowiada DżoDżo, to było pewne, że odstąpią im kanapę, a sami pójdą spać na łóżko piętrowe.
Na dole była jeszcze wielka kuchnia, łazienka, sauna oraz pokój z bilardem, telewizorem i innymi grami typu dart. Domownicy byli zachwyceni chatą, nic dziwnego, zobaczyliśmy dopiero parter, a wszystko było po prostu piękne. Weszliśmy po schodach na górę, gdzie były dwie łazienki i 5 pokoi.
-Następnie mamy cztery pokoje dla par, sami zobaczcie i myślę, że zrobimy losowanie na karteczkach, który pokój jest dla kogo.-Karol już wcześniej przygotował sobie karteczki z imionami par, które wyciągnął z kurtki. Poprosił o podejście facetów i losowanie.
Jak już wylosowali, pokazał nam ostatni pokój, czyli mój, Asi, Pateca i Majka. Był umeblowany jak u kolegów z dołu, lecz był bardziej przytulny i większy. Wstępnie ustaliliśmy, że Asia i Kuba śpią na łóżku piętrowym, a ja z Majkiem na kanapie.
-Pierwszy zimowy wyjazd ekipy!-mówi Karol.
-To jest ekipa camp.-dodaj Majkel leżący na łóżku.
Rozpakowywaliśmy bagaże, gdy Karol z kamerą wparował do pokoju i powiedział, żebyśmy się zbierali na niespodziankę. Dodał, żeby się ciepło ubrać i wyszedł. Jak powiedział, tak zrobiliśmy.
-Zimowy ekipowy camp, uważam za rozpoczęty, także mam dla was pierwszą niespodziankę, o której dowiemy się na miejscu.-Zebraliśmy się przed domem i czekaliśmy na dalszy rozwój sytuacji.
-Kurczę pieczone, nie mogę się doczekać.-Mówi Patec, po czym próbuje wrzucić Majkela w zaspę.
Na miejscu dowiedzieliby się, że atrakcją są skutery śnieżne.
-Monia jadę z tobą i ja prowadzę.-krzyczy Patec.-Zawsze jak facet chce zabrać dziewczynę to...
-...To chce się popisać, aaa.-dopowiada Karol i udaję, jak jeździ na skuterze.
-To jest tak, że my teraz tak kozaczymy, jaramy, a to nie jest prosta sprawa. Będziemy mieć tak obsrane porty, że masakra.-rozbawia wszystkich Kuba.-Krzychu dobrze, że ci się portki zapinają.
-Stary, bo mam druga parę pod spodem.-Odpowiadam na żarty Kuby i mężczyzna od skuterów zawołał nas do środka, aby się poznać, objaśnić zasady i zacząć.
-Ej, jak patrzę na was, to czuję, że jesteśmy w dobrych rękach. Ekipa zaczynamy!-mówi Wujaszek.
Podczas tłumaczenia dobraliśmy się parami, kto z kim jedzie. Miałem niezrozumianą potrzebę jechania z Asia, niestety magicznym sposobem, Klaudia pojawiła się obok mnie i zapytała, czy pojedziemy razem, a ja przez swoją poczciwość nie mogłem odmówić. Wystarczyła mi już akcja z kawą. Zauważyłem, że podobam się dziewczyna od dłuższego czasu. Próbuje do mnie zagadać, zaczepić i szuka możliwości na bycie blisko mnie, z jednej strony mi to nie przeszkadzało, lubię ją, ale zdecydowanie nie potrafiłem się z nią dogadać, temat jak szybko się zaczął, tak szybko się kończył. Nie była też w moim typie, dlatego nie chciałem robić jej złudnej nadziei i starałem się dać jej to do zrozumienia, jednak chyba nieskutecznie.Napotkałem wzrok Asi na sobie, oboje chcieliśmy spędzić ten dzień razem, wiedziałem to. Zauważyłem jej pokrzepiający uśmiech, kiedy Klaudia wsiadała na mój skuter. Ona znów wsiadała do Piotrulla, nie podobało mi się to. W głowie postanowiłem sobie za cel, spędzenie całego wyjazdu w jej towarzystwie. Kiedy będziemy mieć przystanek, to zagadam do Piotrka, on na pewno mnie zrozumie i pomoże.
Ognisko było przystankiem, a przed nim Werka i Karol mieli chyba z pięć wywrotek, była jedna stłuczka i masa wygłupów. Zajęliśmy wygodne miejsca przy ognisku, delektując się gorącą herbatką i kiełbaskami. W naszym okręgu brakowało Piotrka i Asi. Dojechali 10 minut później, a mnie niezmiernie ciekawiło, co oni robili.
-Co wy tak długo?-zagaduje Kasia do nich.
-Sesję zdjęciową musiałem zrobić młodej damie.-żartuje Piotrullo i zajmuję swoje miejsce z kijkiem, na którym jest kiełbaska, a obok niego siada Asia.
Po tej wiadomości się uspokoiłem, nie wiem, co sobie myślałem, ale przemawiała przeze mnie wtedy zazdrość. Asia była moją najlepszą przyjaciółką i wmawiałem sobie, że zazdrość, czy chęć spędzania z nią jak największej ilości czasu jest normalna. Jednak tak nie było, a ja nie dopuszczałem do siebie myśli o czymś więcej. Bałem się zniszczyć to, co jest. Nie wiedziałem wtedy, że tak trudno będzie mi ukrywać uczucia.
Zjedliśmy i wypiliśmy, więc trzeba ruszać w drogę, ale przed tym poszedłem pogadać z Piotrkiem.
-Piotrullo jest taka sprawa, będę szczery.-zacząłem poważnie, ale nasz operator już wiedział o, co chodzi.-Podobam się Klaudii, ale niestety ja tego nie odwzajemniam, czy dasz radę się zamienić i z nią pojechać?-powiedziałem na jednym wdechu i wypuściłem powietrze, bawiąc się przy tym rękawiczkami z nerwów.
-To na pewno o Klaudie chodzi. Hmm?-Piotrek zaczął ruszać śmiesznie brwiami i oczekiwał na moją odpowiedz. To, co powiedziałem, było prawdą, ale nie całą. Wolałem po prostu jechać z moją przyjaciółką, niż z klejącą się do mnie laską, tak sobie to tłumaczyłem.
-Tak, tylko o to.-odpowiedziałem, a chłopak mierzył mnie wzrokiem, dobrze wiedział, że nie mówię mu wszystkiego.-To jak będzie?
-Zamienię się lowelasie.-zbiliśmy pionie i udaliśmy się do naszych nowych towarzyszek podróży.
___________________________________
Inspirowałam się tym odcinkiem, pewnie większość z was go oglądała, ale kilka rzeczy też zmieniłam. Możecie sobie go obejrzeć dla klimaciku i zobrazowania niektórych scen.
Na razie Asia i Krzychu uświadomili sobie, że jest to coś więcej niż przyjaźń. Jak myślicie co będzie dalej? Czy coś się wydarzy na wyjeździe?
CZYTASZ
Czysty Przypadek || Poczciwy Krzychu
Teen FictionZwyczajny dzień, przed chwilą skończyłam smażyć naleśniki. Postanowiłam trochę odpocząć i włączyłam telewizor, gdy naglę usłyszałam dźwięk domofonu. -Słucham?- odezwałam się. -Dzień dobry, kurier DPD, mamy paczkę dla Pani. -Przez chwile zastanawiała...