2 dni później
Kacpra nie ma od wczoraj w domu, policja go szuka w dodatku jest podejrzany o morderstwo. Super.
J:Co o tym myślisz - spytałam Lexy która siedziała obok -
L:Myślę że powinnaść iść otworzyć drzwi - faktycznie ktoś dzwonił dzwonkiem, jak to możliwe że nie słyszałam, wstałam wyszłam z pokoju i udałam się do drzwi. Po ich otworzeniu zobaczyłam Kacpra, który od razu wszedł do środka.
K:Muszę się ulotnić to wszystko jedno wielkie nie porozumienie. Nie wiem ile to potrwa, zapomnij o mnie i ułuż sobie życie od nowa - serce stanęło mi w gardle nie mogłam wydusić ani jednego słowa - tak będzie lepiej - powtarzał chłopak -Skip time
Siedziałam na kanapie wpatrując się w sufit Lexy coś gadała ale jej nie słuchałam cały czas przez moją głowę przechodziło jedno pytanie
Czy to w ogóle ma sens?L:Julka, słuchasz ty mnie - powiedziała lekko zdenerwowana jak i przejęta dziewczyna-
J:Yyy, tak - spojrzałam na Lexy - teraz już tak
L:Zrób tak jak mówił Kacper ułuż sobie życie od nowa, zapomnij o nim. Znajdź sobie chłopaka - uśmiechnęła się do mnie - albo lepiej, dawaj telefon
J:A czy ma to jakiś sens? - nie dawałam za wygraną - a co jeśli on wróci?
L:On nie wróci zapomnij o nim, Z-A-P-O-M-N-I-J -literowała dziewczyna-
J:Dobra ale daj mi trochę czasu okej? - spytałam widać było że Lexy poprawił się humor-
L:Okej ale pamiętaj jak coś to dzwoń możesz na mnie liczyćTydzień później
Jest już o wiele lepiej właśnie jadę do Lexy aby nagrać parę odcinków a poza tym ma dla mnie jakąś niespodziankę.
Skip time
Właśnie skończyliśmy nagrywać z Lexy 3 odcinek, za chwilę jedziemy do maka. Ale najpierw niespodzianka.
L:Chodź - wydarła się Lexy chyba cały Londyn ją słyszał -
J:Już idę - wzięłam do ręki butelkę z wodą i przyszłam do dziewczyny po czym usiadłam na kanapie-
L:Może mnie za to zabijesz ale umówiłam cię na randkę - nie spodziewałam się tego aż zakrztusiłam się wodą -
J:Co jak, gdzie, kiedy i z kim
L:Jutro z bratem kolegi mojego brata a gdzie to nie wiem ale po ciebie przyjedzie
J:Co
L:No ale jest przystojny - broniła się - nawet bardzo - podsunęła mi telefon z jego zdjęciem pod nos - i jak
J:O wow
L:Chris (czyt. Kris) ma też baby kotka(xD)
J:Czekaj Tayler dzwoni - wyjęłam telefon i odebrałam -
T:Za ile będziesz mam sprawę
J:10 min
T:Dobra pośpiesz się
J:Co się stało
T:To nie rozmowa na telefon
J:Dobra paJ:Sorry Lexy ale nici z maka muszę jechać do Taylera
Skip time
Weszłam do mieszkania jak poparzona w salonie zastałam mojego kuzyna i Kate. Gdy spojrzałam na stół a dokładnie to co znajdowało się na nim zaszokowało mnie
--------------------------------------------------------------
Jak myślicie co leżało na stole? 🤔 Ja już wiem więc od razu mówię będzie się działo
A tak w ogóle zadawajcie na dole jakieś pytanaka jakieś małe Q&A?
CZYTASZ
„Take your time, don't rush" JxK
FanfictionPisze z nudów, jednak myślę że książka jest warta uwagi jak przeczytasz to się dowiesz chyba tyle miłego czytania