Rozdział 1

16.3K 412 17
                                    

- Nicki wróciłam – powiedziałam gdy weszłam do willi. Po kilku sekundach usłyszałam stukot obcasów i na schodach zobaczyłam Nicki. Podbiegłysmy do siebie i mocno się przytuliliśmy.

- jeju tęskniłam za tobą. Jak było w Paryżu?- wzięłam średniej wielkości walizkę i poszłam z do swojego pokoju na drugim piętrze cały czas towarzyszyła mi dziewczyna. Położyłam walizkę przy szafie i razem znów zeszłyśmy na dół- no opowiadaj

- no a jak mogło być Fashion Week to jedna wielka nuda wolę Victoria Secret. niestety taka jest moja paca ale nie martw się moja kolekcja zrobiła furorę.Za tydzień powinna trafić do sklepów w Europie a po dwóch tygodniach na cały świat więc nie jest źle- powiedziałam podczas gdy Minaj robiła kawę. Dobrze wiedziała że po zmianie stref czasowych będę potrzebować kawy – a co robiłaś podczas mojej nieobecności w LA?- obróciła się i spojrzała mi w oczy już wiedziałam ze się z nim spotkała

- wczoraj przeszedł tu twój ojciec i przeniósł pieniądze. Kochanie wiem że jest ci trudno po tym co przeszłaś ale pozmawiaj z nim- oby dwie wiedziałyśmy że to jest dla mnie trudny temat i rzadko kiedy go poruszamy

- Nicki pozmawiam z nim jak mu to wybaczę. Okłamywał mnie przez 10 lat jak ty byś się czuła mając 16 lat i dowiedzieć się tej okrutnej prawdy? – odpowiedziała mi cisza- no właśnie

- juto jedziemy do Vegas? Mam tam podpisywanie płyty- westchnęłam,

- wolała bym zostać w domu i poleżeć na kanapie niż znów gdzieś jechać. Mogę następnym razem? Błagam – zrobiłam maślane oczka

- no dobrze. Idę do siebie przygotować ubrania, pomożesz mi czy masz dość? – zapytała chichocząc

- nigdy nie będę mieć dość. Jak chcesz być ubrana?- poszłyśmy do garderoby Nicki. Dom mimo iż jest duży idealnie nam stacza. Weszłyśmy po schodach mijając moją ulubioną figurę kota która stoi tam odkąd tu zamieszkałam. Gdy weszłyśmy do pomieszczenia uderzyła we mnie fala chłodu, nienawidzę tego że tu zawsze jest otwarty balkon

- coś eleganckiego ale też luźnego- powiedziała i usiadła na kanapie, podeszłam do balkonu i go zamknęłam, zerknęłam na mały domek na końcu posiadłości paliły się w nim światła co mnie zaniepokoiło.

- Nicki, dlaczego w domku pali się światło?- przeniosłam spojrzenie na czarnowłosą. Nicki nie odezwała się przez kilka minut

- mmm…. Pamiętasz gdy miałaś 14 lat powali cię, zgłosiłam się do mojego starego znajomego który jest w gangu aby cię odnalazł, podpisałam z nim umowę że zapłacę mu dość dużą kwotę, oczywiście zapłaciłam tego dnia kiedy cię znaleźli a w umowie była tez wzmianka o tym ze gdy gang będzie w niebezpieczeństwie będą mogli schować się u nas w domu i właśnie teraz jest ten moment w którym spędzą u nas trochę czasu- przytaknęłam i zaczęłam przeszukiwać jej szafę w poszukiwanie czegoś dobrego

Love Me .// hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz