-musisz się teraz pakować?- jęknął blondyn. Usiadłam obok niego na łóżku - urlop masz do 1 czerwca a jest 22 maja. - westchnęłam zirytowana
- mój popieprzony apartament w którym będę mieszkać od 25 maja jest w remoncie. Chodzi mi o to że zostanie mi jeszcze i ułożenie wszystkiego. Więc jeśli teraz wszystko spakuje i tam wyślę to zostanie mi tylko ułożenie bo meble złoży mi firma która to remontuje. To teraz mi pomożesz? - pokiwał głową i wstał
- proponuje pierw ubrania ciepłe bo Londyn nie rozpieszcza- pocałowałam go w policzek i zaczęliśmy pakować. Gdy zamykaliśmy piątą walizkę ktoś zpukał do drzwi.
- prosze - mówiąc to ktoś otworzył biała powłokę
- jak sobie radzicie? - zapytała Nicki podając nam szklanki z mrożoną herbatą
- jeszcze jedna walizka. W nią włożę kilka książek, biżuterię i jak zamieszczę buty.- gdy to powiedziałam Niall uderzył się w czoło i głośno jęknął.
- spokojnie nie mam wielu butów. Tylko 26 par- chłopak położył się na plecy i zakrył poduszką twarz. Po wypitej herbacie kontynuowaliśmy pakowanie. Zmieściliśmy wszystkie pary butów, kosmetyki i biżuterię. Niestety książki się nie zmieściły ale je wezmę w ostatniej walizce z którą już pojadę do Londynu.
- to teraz idziemy na miasto - ubrałam buty i poprawiłam mojego warkocza i ruszyliśmy na Los Angeles.
CZYTASZ
Love Me .// hs
Fanfiction- Ty musisz być tą dziewczyną o ktorej mówił nam Malik- odezwał się brunet z burząloków na głowie - Kim wy jesteście? -zapytałam gdy weszli do domu - Twoim największym koszmarem- odpowiedział mi blondyn