Rozdział 49

1.3K 66 2
                                    

Harry

- panie Styles gwarantuje że ten pierścionek będzie największą oznaką pana miłości - od godziny szukam idealnego pierścionka miłości dla Sel.

- Dobrze wezmę go. Ile płacę? -

- 15 tysięcy- zapłaciłem należną sumę i moim kolejnym celem został dom Gomez. Gdy zapukałem do drzwi trzęsły mi się dłonie. Brązową powłoka otworzyła się a za nią zobaczyłem Williama.

- Dobry wieczór ja do Seleny-  mężczyzna zmierzył mnie wzrokiem

- prosze wejdź Selena jest na tarasie -

Sel siedziała na leżaku i słuchała muzyki. Usiadłem obok niej na kafelkach.

- przypomniałeś sobie o mnie-powiedziała sarkastycznie

-wcale nie. ......poprostu nie chce abyś o mnie zapomniała - wyszeptałem-wstań chce ci cos dać- gdy stanęła zabrałem jej lewą dłoń

- cco robisz? - zaśmiałem się i włożyłem jej pierścionek na serdeczny palec.  Spojrzała na dłoń

- pierścionek miłości abyś nigdy o mnie nie zapomniała - wyszeptałem całując delikatnie jej usta

-też coś dla ciebie mam. Poczekaj sekundę-weszła do domu, wróciła po chwili z małym pudełeczkem.- prosze - był to wisiorek w kształcie papierowego samilociku

- jest piękny kochanie- znów ją pocałowałem, zpieła mi  wisiorek.

- nadal chcesz iść na ten festiwal? - przytaknęła i tak znaleźliśmy się na festiwalu gdzie akurat grała Cher Lloyd.  Kupiliśmy wate cukrowa i puszkę lemoniady, stanęłem za Sel obejmując ją w talii. Po występie Cher postanowiliśmy wrócić do domu.  Staliśmy pod drzwiami jej domu i czule się żegnaliśmy.

- zostań na noc- wyszeptała w moje usta

- chcetnie - leżeliśmy wtuleni w siebie ciesząc się sobą.

Love Me .// hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz