Harry
- panie Styles gwarantuje że ten pierścionek będzie największą oznaką pana miłości - od godziny szukam idealnego pierścionka miłości dla Sel.
- Dobrze wezmę go. Ile płacę? -
- 15 tysięcy- zapłaciłem należną sumę i moim kolejnym celem został dom Gomez. Gdy zapukałem do drzwi trzęsły mi się dłonie. Brązową powłoka otworzyła się a za nią zobaczyłem Williama.
- Dobry wieczór ja do Seleny- mężczyzna zmierzył mnie wzrokiem
- prosze wejdź Selena jest na tarasie -
Sel siedziała na leżaku i słuchała muzyki. Usiadłem obok niej na kafelkach.
- przypomniałeś sobie o mnie-powiedziała sarkastycznie
-wcale nie. ......poprostu nie chce abyś o mnie zapomniała - wyszeptałem-wstań chce ci cos dać- gdy stanęła zabrałem jej lewą dłoń
- cco robisz? - zaśmiałem się i włożyłem jej pierścionek na serdeczny palec. Spojrzała na dłoń
- pierścionek miłości abyś nigdy o mnie nie zapomniała - wyszeptałem całując delikatnie jej usta
-też coś dla ciebie mam. Poczekaj sekundę-weszła do domu, wróciła po chwili z małym pudełeczkem.- prosze - był to wisiorek w kształcie papierowego samilociku
- jest piękny kochanie- znów ją pocałowałem, zpieła mi wisiorek.
- nadal chcesz iść na ten festiwal? - przytaknęła i tak znaleźliśmy się na festiwalu gdzie akurat grała Cher Lloyd. Kupiliśmy wate cukrowa i puszkę lemoniady, stanęłem za Sel obejmując ją w talii. Po występie Cher postanowiliśmy wrócić do domu. Staliśmy pod drzwiami jej domu i czule się żegnaliśmy.
- zostań na noc- wyszeptała w moje usta
- chcetnie - leżeliśmy wtuleni w siebie ciesząc się sobą.
CZYTASZ
Love Me .// hs
Fanfiction- Ty musisz być tą dziewczyną o ktorej mówił nam Malik- odezwał się brunet z burząloków na głowie - Kim wy jesteście? -zapytałam gdy weszli do domu - Twoim największym koszmarem- odpowiedział mi blondyn