Harry
- Kendall- krzyknęła Selena przytulając Jennerke.- to jest Harry mój chłopak a to Niall nasz najlepszy przyjaciel. - wymieniliśmy z wszystkimi uściski dłoni. Wsiedliśmy do samolotu. Miałem miejsce obok Kendall a za nami jak i przed nami siedzieli starsi państwo. Gdy wystartowaliśmy włączyłem muzykę w telefonie i włożyłem suchawki do uszu. Po godzinie znudziło mi się słuchanie i za przestałem tej czynności, Kendall spała.
- Luke jesteś niemożliwy i obrzydliwy-usłyszałem śmiech Seleny i reszty paczki. - idę zobaczyć do Harry'go, zaraz wracam- udawałem że nie słyszałem co mówiła i byłem zaskoczony że przyszła.
- hej słońce-usiadła mi na kolanach
- widzę że siedzisz tu samotnie a Kendall już śpi więc przeszłam cie uratować i Kylie przyjdzie spać tu a ty pójdziesz ze mną- słodko się uśmiechnęła
- przekonałaś mnie- szybko zmieniłem się z Kylie.
- nasze gołąbeczki wróciły- usiadłem z Sel. Resztę lotu rozmawialiśmy . Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy o Selenie. W Dubaju było jakieś 35°C wszyscy zajęliśmy bluzy bądź inne rzeczy. Wynajęte były dwa pokoje po pięć osób w jednym, postanowiliśmy że dziewczyny będą miały jednen a my drugi. Po rozpakowaniu się, czekaliśmy na dziewczyny. Po jakiś dwudziestu minutach poszliśmy po nie.
-Proszę - dobiegł nad krzyk więc spokojnie weszliśmy do środka. Dziewczyny miały połączone łóżka.
- idziemy na kolacje? Jest 20 - wszyscy zgodzili się na propozycje Joha.
CZYTASZ
Love Me .// hs
Fanfic- Ty musisz być tą dziewczyną o ktorej mówił nam Malik- odezwał się brunet z burząloków na głowie - Kim wy jesteście? -zapytałam gdy weszli do domu - Twoim największym koszmarem- odpowiedział mi blondyn