Tylko na chwilę otwieram oczy,
by ujrzeć ten okrutny świat.
Tylko na chwilę otwieram oczy,
by zobaczyć, ile on ma wad.
Jestem rozbity, zepsuty, zraniony
właśnie umieram, zaraz będę spełniony.
Zamykam załzawione oczy,
by jak najszybciej schować się przed wami.
Zamykam załzawione oczy,
zaraz zostaniecie sami.
Jestem rozbity, zepsuty, zraniony
właśnie umieram, zaraz będę spełniony.
Po raz ostatni chcę otworzyć oczy,
by ujrzeć wasze fałszywe twarze.
Po raz ostatni chcę otworzyć oczy,
ale nie mogę, tak Bóg mi każe.
Jestem rozbity, zepsuty, zraniony
właśnie umieram, zaraz będę spełniony.
Nie mam siły otworzyć oczu,
powoli odchodzę na lepszy świat.
Nie mam siły otworzyć oczu,
bez tego widzę, jak niewiele byłem wart.
Jestem rozbity, zepsuty, zraniony
właśnie umieram, zaraz będę spełniony.
Otwieram oczy ostatni raz,
ze świadomością, że właśnie odchodzę.
Otwieram oczy ostatni raz,
powodzenia na nowej drodze.
Jestem rozbity, zepsuty, zraniony
właśnie umieram, zaraz będę spełniony.
W końcu zamykam oczy,
i czuję się dobrze, jak wcześniej nigdy.
W końcu zamykam oczy,
przestaję robić "z igły widły".
Jestem rozbity, zepsuty, zraniony
właśnie umieram, zaraz będę spełniony.
Już nie otwieram oczu,
już za późno na wszystko.
Już nie otwieram oczu,
jestem śmierci tak blisko.
Jestem rozbity, zepsuty, zraniony
właśnie umieram, zaraz będę spełniony.
Moje oczy zamknęły się na zawsze,
w końcu usnąłem, po tylu przepłakanych nocach.
Moje oczy zamknęły się na zawsze,
po cichu marząc o rajskich owocach.
Byłem rozbity, zepsuty, zraniony
właśnie umarłem, jestem spełniony.
*
whatever.
Przepraszam Pierre musiałam się na kimś wyżyć, padło na ciebie
