-Ej mała-zaczepił mnie Kamil w domu-Karol i reszta przyjeżdżają do Ameryki, mogą tu mieszkać przez jakiś czas?
-Nie.-powiedziałam obojętnie, a on przystawił mi telefon do ucha
-Blanka?-spytał Karol
-A któż by inny-prychnęłam i włączyłam głośnik, bo było mi nie wygodnie.
-Możemy u was zamieszkać? Proszę cię
-Nie-powiedziałam przewracając oczami
-Nie tęsknisz za Martą? Kasią?-spytał
-Jak próbujesz wzbudzić we mnie jakieś emocje to powodzenia-zaśmiałam się bez cienia uśmiechu
-Wybaczyłaś Kamilowi?-spytał nagle
-Można tak powiedzieć-wywróciłam oczami
-Pamiętasz może jak byliśmy mali? Pojechaliśmy z rodzicami w góry. Zgubiliśmy się i rodzice nie wiedzieli gdzie jesteśmy.-powiedział spokojnie
-Pamiętam... Jak się tam trzymacie w Polsce?-spytałam
-Całkiem nieźle, ale nudno, więc chcemy wyjechać do Los Angeles. Mati nie wie już co ze sobą zrobić. Marta i Kasia tęsknią...
-Przyjedźcie jak najszybciej-syknęłam i się rozłączyłam
Wstałam z sofy i zaczęłam chodzić w kółko po salonie.
-O co chodzi?-spytał Kamil
-Coś się stało z Mateuszem...-westchnęłam- Myślę, że Axel ma z tym coś wspólnego. Od początku chciał mnie złamać
-Stresujesz się?-dotknął mojego policzka delikatnie
-Nie, pomogę im z Mateuszem, zabiję Axela i natychmiast wyjadę do Hiszpanii.
-To może na odstresowanie przeniesiemy się do sypialni?-złapał mnie za pośladek
-Nie mam ochoty.-warknęłam i dałam mu tym do zrozumienia żeby nie zaczynał. Uniósł ręce w geście obronnym i odsunął się. Poszłam do mojej sypialni i usiadłam na krześle przy biurku. Wyjęłam ze skrytki książkę z numerami telefonów osób, które są mi coś winne.
Logan Paul
-Musisz mi pomóc-zaczęłam rozmowę
***
Pod bramę podjechało kilka samochodów. Zauważyłam tam mojego brata i resztę. Wyszłam z domu i z kamiennym wyrazem twarzy otworzyłam bramę pilotem. Oparłam się o garaż i czekałam aż mój brat podejdzie.
W końcu to zrobił
-Blanka...?-spytał zaskoczony.
-Musiałam zmienić wygląd.-prychnęłam i spojrzałam obojętnie na Kubę. Miał łzy w oczach. Po chwili dziewczyny rzuciły się na mnie i przytuliły. Nawet się nie uśmiechnęłam... Nie miałam po co...
-A gdzie Kamil?-spytał Łukasz
-Na strzelnicy-powiedziałam-Chodźcie do środka-włożyłam ręce do kieszeni i weszłam do domu. Ekipa zachwycała się domem, a do mnie podeszła Marta. Uniosłam brwi, a ona zaczęła mówić
-Musimy pogadać. Ja, ty, Kasia i Marcysia.
-Marcysia ma szkolenie-odpowiedziałam
-To bez Marcysi. To jest ważne-powiedziała wkurzona. Odeszłam od niej i usiadłam na sofie. Wszyscy zebrali się i Karol zaczął mówić. Przerwało mu otwieranie drzwi i Kamil wchodzący do środka. Usiadł obok mnie na sofie i wziął mnie na kolana. Poprawiłam włosy i spojrzałam na nich wyczekująco.
-Mateusz zaginął. Podejrzewamy, że może być tu w Ameryce-powiedział Łukasz
-I?-spytałam
-Jesteś najniebezpieczniejszą osobą jaką znamy, więc przydałoby się żebyś nam pomogła
-Od jakiegoś czasu działam sama i jestem jeszcze bardziej niebezpieczna niż kiedyś.
-Działasz sama? A Krzychu?-spytał Mini Majk
-Tylko ze sobą mieszkamy i uprawiamy seks-przewróciłam oczami
-Dziwka-szepnął Kuba
-Dziwka, w której nadal jesteś zakochany-zaśmiałam się wrednie-Co będę miała z tego, że wam pomogę?
-Nie zależy ci na Mateuszu? Kurwa on cię kocha a, a ty jego!-krzyknął Karol
-Może i tak, ale nigdy więcej nie pozwolę na to żeby się zakochać. Nigdy więcej nie będę taka słaba-warknęłam i wyszłam z pomieszczenia.
----------------
dobranoc
CZYTASZ
Mafia || Ekipa
Teen FictionPo zabiciu Maksa wszystko się unormowało. Blaire dołączyła do ekipy i bierze udział w nagrywkach. Został tylko jeden problem- rozdwojenie jaźni Krzycha, które może być niebezpieczne dla wszystkich... Na dodatek ktoś ze środka ekipy zdradził 2 część...