Mafia || Ekipa

12

***

-Jesteś słaba. Postaw się lękom-rosły facet pociągnął mnie za włosy na co jęknęłam z bólu

-Nie dam rady-powiedziałam, a on uderzył mnie w twarz

***

-I co laleczko? Dalej będziesz płakać?-spytał wchodząc do pomieszczenia. Spojrzałam na niego groźnie i nie ruszyłam się nawet o centymetr.-Biedna Blaire złamana przez jakiś dwóch chłopaków. 

Rzuciłam się na niego i przygwoździłam do ściany. Uderzyłam go z całej siły w podbrzusze na co zwinął się z bólu. Pochyliłam się nad nim i zaczęłam okładać po twarzy. 

-Nie radzę ci mnie wkurwiać, bo przepłacisz za to życiem-warknęłam mu do ucha, a on się uśmiechnął.

***

-Porażka. Jesteś do niczego... Złamali cię na dobre-mówił facet stojący obok Stefana. Stałam wyprostowana i patrzyłam się bezuczuciowo w punkt na ścianie.

-Jak to jest zostać zgwałconą przez faceta, który ci się podobał? Pastwił się nad tobą miesiąc, a na koniec osoba, którą kochałaś cię uderzyła. Dawna Blaire nie dopuściłaby do siebie jakiegokolwiek uczucia.

Już o niczym nie myślałam

Stałam się robotem...

***

-Zabij go. Nic ci nie zrobił... Po prostu to zrób-Axel nie wiedział co siedzi w mojej głowie. Myślał, że tego nie zrobię.

Bardzo się pomylił

***

-Blaire? Mogę?-spytał Stefan pukając do pomieszczenia w którym aktualnie wiązałam buty

-Tak-powiedziałam obojętnie

-Axel mówi że jesteś na dobrej drodze do zostania zabójczynią... Wiesz co to oznacza...

-Chce mnie wysłać do Rosji, bo się boi że go zabiję-odpowiedziałam bez uczuć

-Nie wykluczone. Przerwij szkolenie.-powiedział 

-Nie. Stanę się zabójczynią i go zniszczę-wstałam z łóżka i wyszłam z pomieszczenia

***

-Jesteś wystarczająco silna, koniec szkolenia...

-----------------------------

tak dużo osób czekało xD wybaczcie że taki krótki, ale no

xD