6

918 34 21
                                    

-Proszę wy też wyjdźcie-szepnęłam czując, że łzy spływają mi po policzkach. Nie chciałam żeby jakikolwiek mężczyzna był tu teraz ze mną.

-Nie-powiedzieli na raz i chcieli się do mnie zbliżyć. Szybko wyjęłam spod materaca pistolet i zaczęłam do nich mierzyć

-Wyjdźcie stąd!-krzyknęłam przez łzy. Ręka mi drżała, więc Mateusz wykorzystał sytuację i wytrącił mi broń. Przyszpilił mnie do łóżka, a ja się skuliłam i jeszcze bardziej płakałam.

Widziałam w nim Kamila...

Mateusz widząc to szybko się odsunął.

-Ciii spokojnie-próbował mnie uspokoić Kuba powoli zbliżając się do mnie. Spojrzałam mu w oczy i po chwili rzuciłam się na niego przytulając. Był bardzo zaskoczony tym obrotem spraw, ale objął mnie czule

-Połóż się spać mała-powiedział Tromba

-Będziecie tu ze mną?-spytałam, a oni pokiwali głowami-Pójdę się umyć-powiedziałam cicho i oderwałam się od Kuby. Wzięłam piżamę i poszłam do łazienki. Weszłam pod prysznic i myjąc się płakałam. Próbowałam zmyć ten bród i to co mnie spotkało... Nadal tak bardzo boli... Wyszłam z pod prysznica i wytarłam się ręcznikiem. Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze i spuściłam głowę.

Nadal wyglądam okropnie...

Założyłam piżamę i poszłam do siebie do pokoju gdzie chłopcy siedzieli i gadali. Gdy weszłam odwrócili się i spojrzeli na mnie ze współczuciem. Położyłam się na łóżku i przytuliłam poduszkę.

Mateusz usiadł obok mnie i pogłaskał mnie po głowie uspokajająco. Złapałam za rękę Kubę i pociągnęłam tak aby położył się obok mnie. Zrobił to i objął mnie w talii.

Dopiero wtedy poczułam się bezpiecznie...

---

Obudziłam się z bólem głowy. Pewnie od odwodnienia przez płacz. Kuba leżał obok mnie i obejmował mnie ręką w talii, a Mateusz wtulił się we mnie. Wstałam ostrożnie żeby ich nie obudzić i podeszłam do toalety. Załatwiłam potrzebę i umyłam twarz. Nałożyłam tonik i umyłam zęby. Ubrałam się w czarne dresy i różową bluzkę i wróciłam do pokoju, a Mateusz już nie spał.

-Cześć malutka-powiedział i się uśmiechnął-Jak się czujesz?-spytał kładąc rękę na moim policzku

-Głowa mnie boli... -przytuliłam go-I strasznie mnie boli całe ciało po...-nie skończyłam, bo Mateusz mnie pocałował.

-Nie wspominaj tego. Ustaliliśmy z Mateuszem, że dziś idziemy na imprezę żebyś poczuła się lepiej-uśmiechnął się

-Dziękuję za wszystko

-Nie ma za co kochanie-mruknął Kuba w poduszkę. Przeciągnął się i wstał z łóżka.-Dziewczyny zrobią z ciebie najlepszą laseczkę jaka po ziemi chodziła. Będzie pico belo.

-Okej... Idę na dół-powiedziałam i wyszłam z pokoju. Zeszłam na dół wprowadzając wszystkich na kanapie w zaskoczenie. Pewnie myśleli, że nie będę wychodziła z pokoju przez najbliższy miesiąc. Marcysia podeszła do mnie i przytuliła..

-Dzisiaj robimy cię na bóstwo z dziewczynami.-powiedziała, a dziewczyny pokiwały głowami. Westchnęłam i poszłam do kuchni robić sobie śniadanko. Zrobiłam sobie jajecznicę, a chłopcom kanapki. Zaczęliśmy jeść w ciszy, bo nie chcemy przeszkadzać w nagrywkach, które się przed chwilą zaczęły.

Ja, Mati i Kuba poszliśmy do pokoju z wielkim stołem i zaczęliśmy grać w lola. Graliśmy ARAMa i mieliśmy strasznie dobrych przeciwników. Mateusz się bardzo nafeedował, więc leciał ale ja byłam takim lamusem.

-To nie fair-fochnęłam się-Mam jakiegoś beznadziejnego Singeda.

-Życie kochanie-zaczął śmiać się Mateusz. Walnęłam go poduszką, a gdy skończyliśmy grać, on rzucił się na mnie i zaczął łaskotać. Oczywiście Kuba wszystko nagrywał. Pewnie wstawił to na instagrama na relację. Wrrr...

-Dobra chłopcy porywamy wam ją!-powiedziały dziewczyny wchodząc do pokoju.

-Jest dopiero szesnasta!-zaprotestowałam wyrywając się Mateuszowi, który posadził mnie na swoich kolanach.

-No właśnie, idziecie tam o dwudziestej pierwszej. My zamówimy sobie pizzę i będziemy cię stroić.-powiedziała Weronika

-Chłopcy pomocy-powiedziałam i ukryłam się za Kubą, który wystawił mnie dziewczynom-Pożałujecie-warknęłam, a dziewczyny zaciągnęły mnie na górę.

Mafia || EkipaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz