Gdy weszliśmy do środka, znaleźliśmy się na korytarzu, ściany były kamienne i białe. Wszędzie dookoła wisiały obrazy, tradycyjnie jak to w czarodziejskim świecie, postacie na nich widniejące, poruszały się. Nad naszymi głowami były świece, które lewitowały delikatnie pod sufitem. Po naszej lewej stronie znajdowały się, stare, ogromne, dwuskrzydłowe, gotyckie drzwi. W oddali natomiast było widać szerokie schody, ze złotymi, grubymi barierkami. Hagrid zaprowadził nas w stronę tych schodów i nakazał poczekać. Chwile poźniej zobaczyliśmy kobietę, starszą, ubraną w zieloną, aksamitną suknie i z zielonym, małym kapeluszem na głowie.-Witam, wszystkich nowych uczniów w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie! Nazywam się Minerva Mcgonagall. Jestem opiekunką Gryffindoru, a także nauczycielką transmutacji. Czyli jednej z najbardziej złożonych z dziedzin magii, jakich będziecie się tutaj uczyć. Za pięć minut zostaniecie, przydzieleni do waszych domów, w trakcie ceremonii Przydziału w Wielkiej Sali. Narazie zostańcie, proszę tutaj i nie rozchodźcie się po zamku. Dziękuje.
Z jakiegoś powodu, nauczycielka sprawiała wrażenie, surowej i na pewno stanowczej. Zastanawiam się jak naprawdę wygląda przydzielanie do domów. Prawdę mówiąc mam cichą nadzieje, że trafię do Gryffindoru, ale każdy dom jest w porządku. Stanąłem obok Rona i Maddy oddając się myśleniu.
Maddy POV:
Ta kobieta napewno wzbudza respekt i szacunek, jestem ciekawa jak będzie mi szło na transmutacji. I największa zagadka: do jakiego domu zostanę przydzielona? Właściwie, każdy ma coś do zaoferowania. W Gryffindorze, było wiele członków naszej rodziny: Syriusz, mama, tata, nasza babcia... Piper jest w Hufflepuff, domie który z jakiegoś powodu jest uważany za gorszy, według wielu, trafiają tam ludzie, którzy nie wyróżniają się niczym specjalnym, są mili dla każdego i nie mają własnego zdania a i podobno strasznie się obżerają, pff co za bzdura. Mam wrażenie, że najbardziej pasuje do mnie Slytherin lub Ravenclaw, ale kto wie, kto wie?Ron POV:
Ta babka, jest straszna. Na pewno nie zdam z transmutacji. Bracia mówili mi, że trzeba zamieniać koty w pająki. Bleee, obrzydlistwo. A co do przydziału, na 100% trafię do domu Gryfonów. Nie ma innej opcji. Hufflepuff jest dla cieniasów. Oczywiście poza Cedrkiem i Piper. Hannah w sumie, też jest chyba w porządku. Ravenclaw jest dla mądrali, ciągle czytają, uczą się. Nudaaa. A Slytherin, na samą myśl, robi mi się niedobrze. To z tego domu, jest najwięcej popleczników Sami Wiecie Kogo. O ile wszyscy nimi nie są. To okropne. Muszę, być taki jak moi bracia, czyli odważnym Gryfonem i pokazać tym Ślizgonom, kto tu rządzi.Harry POV:
Chwile poźniej, profesor Mcgonagall wrócila. Oddaliliśmy się nieco od schodów i byliśmy odwróceni w kierunku ogromnych drzwi. Pani profesor poprosiła nas o ustawienie się jedno za drugim, po czym otworzyła drzwi do Wielkiej Sali. Weszliśmy powoli do środka. Już wiem dlaczego to jest Wielka Sala. Jest... olbrzymia. Po naszej lewej i prawej stronie stały, długie i szerokie stoły, z wąskimi ławkami. Na jednej ze ścian widniały flagi Gryffindoru i Raveclaw a po drugiej stronie Slytherin i Hufflepuff. Przy stołach siedzieli, już starsi uczniowie. Na końcu pomieszczenia, pośrodku był zapewne stół nauczycieli. Przed nim stała ambona, cała złota z wizerunkiem ptaka. Zobaczyliśmy nauczycieli, siedzących przy stole. Na środku siedział Albus Dumledore, dyrektor Hogwartu. Jego zdjęcia, można znaleźć, niemal wszędzie. Jest to starzec, o długiej siwej brodzie i równie długich włosach. Na nosie ma małe okulary i jest ubrany w dość ekscentryczną, fioletową szatę. Obok niego siedziało kilku nauczycieli, w tym Hagrid.-Gdy wyczytam wasze nazwisko, siadacie na tym krześle, ja nałożę wam na głowę Tiarę Przydziału, która przyporządkuje was do właściwego domu, do: Ravenclaw, Gryffindoru, Slytherinu lub Hufflepuff. Powiedziała profesor, wskazując na małe krzesełko przed nami, które przed chwilą postawił tam jakiś uczeń. Leżała na nim stara, brązowa czapka, ze spiczastym czubkiem. Nagle czapka delikatnie podskoczyła i zaczęła śpiewać:
![](https://img.wattpad.com/cover/228544168-288-k630273.jpg)
CZYTASZ
W tobie jest cząstka mnie bez której nie mogę żyć ~ Harry
FanfictionHej! Jest to ff Drarry, ale planuje też w tym samym czasie pisać inne opowiadanie również związane z światem Harrego Pottera, mam nadzieje, że obie prace Wam się spodobają !