▪︎ 47 ▪︎

86 13 6
                                    

Siema, żyje bo dostałam z powrotem ładowarkę :D

Czas na story time z... przed kilku minut

Wracałam ze sklepu z mamke. Jechałam se rowerem, trzymając w prawym ręku Oscara limonkowego, moje lovvv <3

I on zaczął się topić. Zaczynam tam matkę besztać, że to był jej pomysł, w dodatku zły i że nigdy więcej nie kupię sobie loda. Tak się roztopił, że miałam całą dłoń i nogi w zielonej, lepkiej kurwa polewie

Później chciałam zlizać tą polewę z ręki, ale smakowała okropnie. Przypomniało mi się w końcu, że przecież w sklepie musiałam użyć żelu amtybakteryjnego

Wracam do domu, od razu spierdalam do łazienki i myje ręke i mogę mydłem XD

Śmietnik ShibyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz