Siema, żyje bo dostałam z powrotem ładowarkę :D
Czas na story time z... przed kilku minut
Wracałam ze sklepu z mamke. Jechałam se rowerem, trzymając w prawym ręku Oscara limonkowego, moje lovvv <3
I on zaczął się topić. Zaczynam tam matkę besztać, że to był jej pomysł, w dodatku zły i że nigdy więcej nie kupię sobie loda. Tak się roztopił, że miałam całą dłoń i nogi w zielonej, lepkiej kurwa polewie
Później chciałam zlizać tą polewę z ręki, ale smakowała okropnie. Przypomniało mi się w końcu, że przecież w sklepie musiałam użyć żelu amtybakteryjnego
Wracam do domu, od razu spierdalam do łazienki i myje ręke i mogę mydłem XD
CZYTASZ
Śmietnik Shiby
HumorZnajdziesz tu: - sytuacje z mojego życia - moje żalenie się - moje pojebane sny - talksy - ranty - ogółem wszystko Krótki spis postaci: Mamke - mama lol Iza - siostra Dawid - brat Tomek - szwagier Bartek - siostrzeniec Natalia, Adrian, Jasiek - kuzy...