Mój kolejny ZAJEBISTY sen
_____________
Wracałam z rodzinką z imprezy do domu.
[Fun fact – w mojej okolicy jest dom weselny]
— Ej matka paczaj — zaczepiłam matkę
— Czego glucie jeden?
— PACZAJ ILE TU GWIAZDOZBIORÓW *^*
— Co? To tylko głupie kropki ;_;
— Nie, nie, nie
Pacz, tam jest duży wóz, część gwiazdozbioru wielkiej niedźwiedzicy
Tu-Przechodziliśmy obok pola, na którym kiedyś było pełno drzew, ale już się ich pozbyli. Było tam pełno saren.
Uśmiechnęłam się przebiegle i zaczęłam drzeć pizde. Wszystkie sarny uciekły, ale okazało się, że były tam też dwa wilki.
— Kurwa — zaczęłam spierdalać do domu, na nitro, bo byłam przepełniona ADRENALINĄ.
Gdy dotarłam do domu, zamknęłam im drzwi centralnie przed pyskiem.
— Uff... było blisko — otarłam pot z czoła i poszłam do kuchni by zrobić sobie papu.
Nagle, coś łupło na strychu. Wzięłam pierwsze lepsze gówno które miałam pod ręką [w tym wypadku mój prywatny drewniany nóż]
Wspięłam się po drabinie i wychyliłam łeb przez klapę
— WYŁAŹ SKURWYSYNU BO CI WSADZĘ CHOCHLĘ W DUPĘ
Znowu coś trzasło. I z innej klapy wychylił się jakiś chłop.
— O chłopie spod klapy, jaka jest twoja mądrość?
— Niedługo powróci ZSRR, i zamieni Polskę w PRL. A ty będziesz władcą komunistycznej władzy, i przejmiesz cały świat
— Że co kurwa? Przecież mam dopiero 14 lat! — ten jednak nie odpowiedział, i zniknął.
— Dobra, pierdole to, idę żreć — miałam zamiar zejść na dół, ale zapomniałam, że zostawiłam otwartą klapę, i zleciałam po drabinie na kafelki, tracąc przytomność.
*tajm skip*
— Ała... kurwa... — powoli się przebudziłam i zaczęłam się masować po łbie. Ręką wyczułam, że mam na głowie bandaż. Hm... czy to stara mi go założyła gdy zobaczyła moje truchło na podłodze?
Otworzyłam oczy. Moim oczom jednak nie ukazał się salon, czy jakiekolwiek pomieszczenie w moim domu. Byłam w jakimś gabinecie.
Na ścianach były powieszone portrety dawnych władców ZSRR, a na brązowym biurku, przy którym siedziałam, leżała uszatka, z plakietką sierpu i młotu.
— Co się tu odjebało...? — moje rozmyślania przerwał jakiś typ, który wbiegł do mojego biura jak poparzony.
— Generale! Przy-
— Moment! Kim ty do kurwy jesteś? Co ja tu robię? Gdzie jest moja mama? Mój brat i siostra? Tomek? Pongo? Mój dom?!
— Jaki Pongo? Jaki Tomek? Pani generał! Musiała się pani zbyt mocno uderzyć w głowę!
Ale to teraz nie ważne... przywódca III Rzeszy chce się z panią spotkać!— Po co?
— Nie wiem dokładnie. Mówił coś o napaści na Polskę, ale ma to jakieś być tajne spotkanie.
— A jak się nazywa?
— Adolf Hitler
— Oho... powtórka z rozrywki...
KONIEC, BO STARA MNIE KURWA OBUDZIŁA
CZYTASZ
Śmietnik Shiby
HumorZnajdziesz tu: - sytuacje z mojego życia - moje żalenie się - moje pojebane sny - talksy - ranty - ogółem wszystko Krótki spis postaci: Mamke - mama lol Iza - siostra Dawid - brat Tomek - szwagier Bartek - siostrzeniec Natalia, Adrian, Jasiek - kuzy...