2

2.2K 168 44
                                    

Shinso
Wczoraj nie spałem do 3 w nocy. Obudziłem się rano o 8 z zamiarem przeproszenia blondyna, poszedłem zobaczyć czy może jest on w pokoju wspólnym i nie szykuje się do wyjścia, w końcu niedługo była szkoła, lecz nikogo tam nie było. I wtedy właśnie zdałem sobie sprawę, że jest weekend.
- o cholera- mruknąłem i poszedłem zrobić sobie śniadanie wiedząc, że już nie usnę.
W kuchni siedział zielonowłosy chłopak którego postanowiłem nazywać krzakiem chociaż podobno wszyscy mówią na niego deku. Gdy tylko krzak mnie zobaczył wstał i ruszył do wyjścia. Zatrzymałem go blokując mu drogę i zapytałem:
-czemu mnie unikasz?- a on na to:
-w-wcale cię nie unikam!-*ja nie mogę czy ten krzak naprawdę jest tak głupi by po walce ze mną na festiwalu sportowym odpowiadać mi na pytania?*
Oczy Izuku zrobiły się białe a ja ponownie zapytałem się go:
-czemu mnie unikasz?
-unikam cię ponieważ boję się ciebie i... chyba mam traumę...-odpowiedział jak w transie krzak.
Wszystko stało się jasne. Nie przeszkadzało mi to, że on się mnie boi. Skoro już robię mu to pranie mózgu mogę wydobyć z niego parę informacji np: jaki jest numer telefonu denkiego, czemu nazywają go pikachu, który to jego pokój...
Izuku odpowiedział mi na wszystkie pytania. Gdy już nie był mi potrzebny kazałem mu zapomnieć i skończyłem pranie mózgu. Zadowolony udało się do pokoju by wymyślić w jaki sposób przeprosić mojego pikachu... STOP!!! Jakiego twojego Shinso? Ogarnij się, przecież nawet nie jesteście przyjaciółmi. Ale on zdaje się być taki znajomy...

9 lat temu (Shinso jest w 2 klasie podstawówki)
Siedziałem w ławce i czekałem, czekałem aż nauczycielka poprosi mnie o przedstawienie się, czekałem aż pani mnie zawoła bym mógł powiedzieć jak mam na imię. To był mój pierwszy dzień w nowej szkole, przeniosłem się ponieważ mój mama dostała tutaj pracę dlatego też. Wreszcie pani powiedziała bym się przedstawił i powiedział coś o sobie klasie. Zrobiłem jak kazała  i zobaczyłem las rąk uniesionych w górę, oraz usłyszałem jak moi rówieśnicy szepcą coś między sobą. Pani spojrzała na machającego rękom chłopca z czarną błyskawicą na blond włosach i dała mu znak by zadał mi pytanie:
- kim chciał byś być w przyszłości?
-bohaterem-odpowiedziałem
-ale super!!! Ja też!
- ej a z twoim quirk nie nadajesz się bardziej na złoczyńcę?- wtrącił się jakiś chłopiec
Zamurowało mnie. Zadał mi najbardziej znienawidzone pytanie w moim życiu, pytanie przez które nękano mnie w starej szkole. Nagle wszyscy zaczęli szeptać i patrzeć się na mnie nie ufnie jedynie jedyna osoba miała w oczach współczucie. Blondyn który zadał mi pytanie o plany na przyszłość podszedł do mnie na przerwie i wesoło jak gdyby nigdy nic się nie stało powiedział:
-według mnie twoja moc jest super! Nie przejmuj się nimi, dla mnie też są niezbyt mili. Mam na imię Denki kaminari!
-uśmiechnąłem się na słowa pocieszenia od chłopka
-Może zostaniemy przyjaciółmi?-zapytał blondyn, nie wiedziałem co powiedzieć, nikt nigdy nie chciał się ze mną zaprzyjaźnić.

9 lat temu Denki
Nowy miał taką głupią minę gdy zapytałem się czy chce zostać moim przyjacielem, że aż zacząłem się śmiać, po chwili gdy już się uspokoiłem odparłem:
-uznaję to za tak!- ja wiem że może nie chciał ale ja jestem fajny więc pewnie mnie polubi.

Narrator (3-osobowa narracja)
Shinso i Denki zostali najlepszymi przyjaciółmi.

538 słów(bez tego)
Hejooo mam nadzieje że się spodobało jeśli macie jakieś sugestie co do tego co może się stać dalej to piszcie w komentarzach (xd czemu ja pisze w liczbie mnogiej przecież nikt tego nie czyta)
Paaaaaa

Nie odpowiadaj- shinkami (zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz