Nie odpowiadaj- shinkami (zakończone)

12

Denki
Siedziałem sobie na krześle rozmyślając na ile na dziesięć oceniam ból ran zadanych nożem w moje ramię, doszedłem do wniosku że jakieś 12937473927 na 10.

Strasznie mi się nudziło, w pokoju nie było ani okna ani żadnych mebli oprócz krzesła do którego byłem przywiązany, znaczyło to też, że nie było zegara i nie wiedziałem ile już tu siedzę. Wydawało mi się, że około roku.

Co jakiś czas próbowałem użyć indywidualności ale nie byłem w stanie tego zrobić po prostu jakby jej nie było, musieli mi coś podać gdy spałem. Nagle poczułem jak ciepły dreszcz przepływa przez moje ciało, spróbowałem wytworzyć trochę elektryczności na ręce i udało się! Szybko zacząłem wysyłać elektryczność do miejsc gdzie moja skóra dotykała liny krępującej moje ręce i nogi. Sznur zaczął dymić. Tak w końcu się stąd wydostanę i coś zjem!

Gdy tak sobie w myślach gratulowałem, do pokoju wszedł jakiś mężczyzna, nie był to ten sam gościu co urządził tak moją rękę. Chyba zobaczył co robię bo podszedł i wyjął jakąś strzykawkę po czym wstrzyknął mi jej zawartość. Mięśnie mi zesztywniały a głowa zaczęła boleć, spróbowałem użyć quirk ale nie mogłem, czułem to samo co jakieś pięć minut temu. No i dupa. Nie chce mi się myśleć więc idę spać.

Aizawa
Biegłem wraz z innymi pro bohaterami do budynku w którym ci z ligi przetrzymywali denkiego.

Dotarliśmy na miejsce, all might rozwalił ścianę, za nią zobaczyliśmy ciemny korytarz i drzwi do innego pomieszczenia. Rozdzieliliśmy się, ja i present mic pobiegliśmy korytarzem a all might z midnight weszli do pokoju.

Biegłem z micem, już zaczynałem się zastanawiać czy to nie jest ślepy zaułek, gdy na końcu korytarza zobaczyliśmy shigarakiego tomurę, stał przed dużymi metalowymi drzwiami.

Od razu gdy mas spostrzegł rzucił się na nas, próbował nas dotknąć ale wymazałem mu quirk, kiedy mic go związał ale pod złoczyńcą pojawił się fioletowy portal, wpadł do niego po tym portal zniknął a my nic nie mogliśmy zrobić więc poszliśmy dalej.

Present mic rozwalił drzwi swoim wrzaskiem, weszliśmy do pokoju, pośrodku stało krzesło do którego był przywiązany Denki. Popatrzył na nas ze zdziwienie a potem z ulgą i szczęściem. Szybko go rozwiązaliśmy i pobiegliśmy we trójkę szukać all mighta i midnight, wpadliśmy na nich w korytarzu. Szybko się wycofaliśmy, nie chcieliśmy by denkiemu stała się krzywda.

Po powrocie do UA poszedłem z chłopakiem do recovery girl która opatrzyła jego rękę i zbadała go, spytała się też czy może używać quirk a on odpowiedział że jeszcze nie, ale wie że ten efekt z czasem mija. Poszliśmy do dormitoriów.
- jutro o wszystkim mi opowiesz, a teraz idź spać- nakazałem mu ponieważ była 4 nad ranem
- dobrze, i panie aizawa...
- tak?
- dziękuję
- nie ma za co, a teraz idź spać

Denki
W końcu wolny! W końcu mogłem się położyć i odpocząć tak naprawdę, a nie siedząc ciasno przywiązany do krzesła. Byłem bardzo głodny ale nie chciało mi się iść do kuchni. Nie zdążyłem się nawet przebrać bo zasnąłem.

Shinso
Pobrałem krew dwóm osobom: momo i minecie, gdy usłyszałem jak ktoś wchodzi do dormitorium, właśnie byłem w pokoju i odkładałem buteleczkę z krwią minety do torby gdy to usłyszałem. Podszedłem cicho do drzwi od pokoju i je uchyliłem, zobaczyłem aizawę rozmawiającego z denkim. Tak! Czyli się udało i pikachu jest bezpieczny. Usłyszałem jak aizawa mówi kaminariemu aby szedł spać, po czym sam udał się do pokoju.

Cicho wyszedłem z pomieszczenia i skierowałem się do pokoju denkiego, przypomniałem sobie, że przecież ja go pocałowałem. Chciałbym to zrobić jeszcze raz. Jestem ciekawy czy blondyn ciągle odwzajemnia moje uczucia.

Wszedłem do pokoju denkiego i zobaczyłem jak śpi, wyglądał strasznie słodko. Nie mogłem się powstrzymać i siadłem obok niego na łóżku, pochyliłem się i pocałowałem go namiętnie, nie obudził się, chciałem to zrobić jeszcze raz ale coś mnie powstrzymywało. Odgarnąłem kosmyk włosów z jego twarzy po czym wstałem i wyszedłem z pokoju.

647 słów
Hejo
Przepraszam, że tak dawno nie było rozdziału. I tak w ogóle to jeśli ktoś czeka na sceny 18+ to nie u mnie
Sorry ja się po prostu do takich rzeczy nie nadaje
Bayooo