#1

1.1K 22 5
                                    

Natalia Nowak
Zakochalam się w Kubie. On jeszcze tego nie wie. Nie ma na razie dziewczyny. Chyba że nic nie wiem. Jak zawsze widzę go z inną dziewczyną chce mu to wykrzyczeć w twarz. Ale nie jestem taka silna jaka się wydaje
************************************
Kuba Roguz
Spotykam się z Martą. Natalia tego nie wie. Dziś chce ją przedstawić Natalii mimo że się już znają z akcji. Jesteśmy razem od miesiąca.
************************************

Dziś byłam przed Kubą w pracy. Zobaczyłam przez okno jak wychodzi z jakąś kobietą z auta. Zbierał mi się płacz. Nie chciałam ich spotkać więc poszłam do łazienki. Poleciało mi kilka łez.

Przyszlem z Martą. Nie było jeszcze Natalii. Postanowiliśmy na nią zaczekać. Marta usiadła przy biurku Natalii i przeglądała jej rzeczy.

K- gdzie ona jest. Jest już 1h spózniona. Przecież ona się nie spóźnia.
M- no widzisz czasami tak jest. Ja mogę poczekać.
Kcz-  bierz Natalie i... A kim ona jest?
K-  chciałem kogoś przedstawić Natalii. Jej nadal nie ma.
Kcz- choć pójdziemy jej poszukać
K- jasne tylko na chwilę pójdę do łazienki.

Poszlem do łazienki. Nie spodziewałem się tego. Zobaczyłem tam Natalie. Łzy spływały jej po policzkach.

K- Natalia? Co się stało?
N- yyy... Mamy jakąś sprawę?
K- nie odpowiadaj pytaniem na pytanie. Co się stało?
N- a co miało się stać?
K- spóźniłaś się do pracy? To na przykład. Płakałaś? Tak płakałaś. Zaufaj mi i powiedz.
N- nie spóźnilam się. Byłam cały czas w łazience?!
K- dobrze już spokojnie. Chodź chce Ci kogoś przedstawić

Stalam jak wryta. Nadszedł ten moment. Moje szansy były bardzo małe.

K- idziesz?
N-...
K- Natalia
N- nie mam ochoty teraz nikogo poznawać!
K- dobra ale to tylko chwila
N- niech Ci będzie

Poszliśmy. Zobaczyłam tam Martę.

N- znam ją. Nie muszę już poznawać. Idę do Kruczkowskiej.
K- zaczekaj
N- czego?
K- to... To moja dziewczyna

Wyszłam z trzaskiem drzwi. Poszłam pod komende. Poplakam się. Nie miałam już szans. Myślałam że mnie nie znajdzie. Niestety mnie znalazł. 


K- Natalia co się stało? Czemu płaczesz?


To była jedyna okazja. Przytuliłam się. Chciałam znowu poczuć jego ciepło. Po chwili sam mnie objął i przytulił. Wtedy byłam jak w niebie.


K- powiedz prosze cie

N- nic Kuba. Nic się nie stało.


Po chwili się odemnie oderwał. Popatrzył na mnie. Miałam łzy w oczach. Nie umiełam jednak na jego piękne pełne ciepła oczy popatrzeć. Bałam się że zobaczy w moich oczach to co czuje.


K- popatrz na mnie 

N- nie...

K- no popatrz prosze

N- Kuba ja... Ja po prostu... 


Niewiedziałam co mu powiedzieć. Wygłupiłabym się jakbym powiedziała co czuje.


K- po prostu?? Mi możesz wszystko powiedzieć

N- ja nie... Ja nie mogę ci wszystkiego powiedzieć


I powiedziałam za dużo. Pomyśli teraz że nie mam do niego zaufania.


N- przepraszam źle to zabrzmiało. Ufam ci ale to nie będzie cię interesowało.

K- to chociaż popatrz na mnie

N- Kuba ja... Idź do Marty

K- dokończ. Czemu nie popatrzysz chociaż?

N- ja... ja po prostu... Ja poprostu nie umiem...

Gliniarze | Kubtalia | Historia Naszej Miłości ❤️Where stories live. Discover now