N- zakochałam się w tobie!!!
K- co ty pieprzysz?!!
Tak ja Natalia Nowak zakochałam się w pewnym kretynie. Kubie. Kocham go ale on tego nie odwzajemnia
Co ona pieprzy?! Ja mam dziewczynę i nie zostawię jej dla Natalii bo jej nie kocham i nigdy tego n...
K- przed chwilą mi się śniło że miałem białaczkę i spalili mi mieszkanie. Jak pojechalem do ciebie to mnie olałaś i wyrzuciłaś z mieszkania. Wtedy spadłem ze schodów i się obudziłem - powiedziałem drżącym głosem N- kochanie to tylko sen. Spokojnie jestem tutaj - powiedziała i mnie przytuliła. Po chwili zasnęła i ja też próbowałem ale bezskutecznie. W końcu jak mi się udało obudziłem się znowu rano cały zlany potem. Była godzina 6 20. Znowu ten sam sen. Jakby ktoś chciał mnie ostrzec. Nie miałem już siły tego przeżywać więc poszedłem się przebrać. Potem wziąłem telefon i postanowiłem wstawić zdjęcie na Ig
Kuba_Roguz
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
❤️ 💬 ✉️ Lubi to Maja_Brzeska i 478 innych użytkowników Kuba_Roguz: moje kochane słoneczko 🥰💖
Zobacz wszystkie komentarze Łucja_Wilk: no gratki gratki dla naszej parki Krystian_Górski: to mogę wreszcie powiedzieć że mamy najsłodszą parę na komendzie? Kuba_Roguz: @Krystian_Górski możesz możesz Natalia_Nowak: oj Kubuś Kubuś co ja z tobą mam
Kuba czekaj przecież Natalia śpi. Ten komentarz ci się przewidział. Dla pewności spojrzałem na drugą połowę łóżka i zobaczyłem że Natalia już nie śpi tylko mi się wydawało.
K- jak ty wstałaś tak cicho? N- po prostu nie zauważyłeś Kubuś. Ty wstałeś to i ja się obudziłam. Czemu dzisiaj tak wcześnie? K- nie mogłem jakoś spać. Jak zasnąłem był znowu ten sam sen. Nie miałem już siły N- bidulku. Chodź przytule cię. Lepiej? K- mhm. Masz jakiś pomysł na dziś? N- dziś bym przeleżała cały dzień w łóżku K- kotek tak to możesz w domku. Jak ty nie masz pomysłu to ja mam pomysł. Pójdziemy na śniadanko, potem do parku obok, wieczorkiem kolacja, dobry film i koc. Co ty na to? N- anioł nie człowiek K- więc tak wstajemy ja idę po śniadanie a ty się przebierz
Poszedłem po śniadanie specjalnie dla Natalii chciałem zrobić niespodziankę i poszedłem do jednej z droższych restauracji z śniadaniami. Już prawie byłem poczułem silny ból na plecach i zobaczylem ciemność. Czułem tylko jak ktoś mnie potrząsał ale nie miałem siły otworzyć oczu. Słyszałem jak ta osoba rozmawia z kimś przez telefon po angielsku
N- Cześć kochanie coś się stało? M(Max) - Guten Morgen, Frau PL dzień dobry Pani N- słucham? Halo? M- oh. Do you speak English? PL oh. Umie pani język angielski? N- yes PL tak M- i found your boyfriend on the street. I saw him get a stun gun from some woman. Is unconscious. I'll try to wake him up soon PL Znalazłem pani chłopaka na ulicy. Widziałem jak dostał od jakiejś kobiety paralizatorem. Jest nie przytomny. Zaraz go spróbuję obudzić N- Oh my God. Please try to wake him up. What street it is on? PL O boże. Proszę go próbować obudzić. Na jakiej to jest ulicy? M- street Rufling Kan 15 PL ulica Rufling Kan 15 N- ok thank you for the notification. Goodbye PL ok dziękuję za powiadomienie. Do widzenia M- Goodbye PL do widzenia
Jak to usłyszałam to się załamałam. Wybiegłam szybko z hotelu i pobiegłam do szybko na ulicę gdzie był Kuba. Szczerze nie wiem po co tam szedł. Na szczęście był już przytomny i siedział na ziemi. Szybko do niego podbiegłam i go przytuliłam. Nawet kilka łez uroniłam.
N- Boże Kubuś czy ty wiesz jak się martwiłam? K- Skarbek spokojnie na szczęście ten pan mi pomógł N- Thank you, sir PL dziękuję Panu M- No problem, you can't pass an unconscious person like that. Goodbye PL nie ma problemu, nie mogłem tak przejść obok nieprzytomnej osoby. Do widzenia N- goodbye PL do widzenia K- to chodź pójdziemy po śniadanie N- ale Kuba nie w tą stronę gdzie ty idziesz? K- oj no chodź miała być niespodzianka - powiedziałem i złapałem Natalie za rękę. Poszliśmy do kawiarenki i zamówiliśmy śniadanie. Zjedliśmy na miejscu i wróciliśmy do hotelu na chwilkę po koc żeby usiąść i coś do jedzenia.
N- Kubuś ale napewno ciebie już nie boli? K- będzie mała blizna i tyle. Nic mi nie jest kochanie N- no niech będzie K- to co bierzemy do jedzenia N- już spakowałam nam kanapki, coś tam słodkiego i picie K- idziemy? N- idziemy - powiedziała i mnie pocałowała i zderzyliśmy się nosem. Po chwili zaczęła jej lecieć powoli krew z nosa ale tego nie zauważyła chyba. Bez słowa poszedłem do łazienki i wziąłem kilka chusteczkę które po chwili przyłożyłem do nosa Natalii. Ona nadal stała zdziwiona.
N- Kuba co ty robisz - powiedziała zdjęła chusteczkę K- to robię że ci krew leci z nosa - pokazałem jej chusteczkę i ponownie przyłożyłem. Po chwilce przestała lecieć. Poszedłem wyrzucić chusteczkę ale gdy wchodziłem do pokoju zobaczyłem że po policzku Natalii spłynęła pojedyńcza łza.
K- słoneczko moje co się stało?
~ nigdy nie myślałam że jedna chwila może zmienić nasz punkt widzenia ~
