Ja : * na kanapie w sali głównej, piszę rozdział *
Ja :
Ja :
Ja : Borze sosnowy, Maciek, zamknij mordę...
Bee : * siedzi obok, spojrzał na nią * Maciek?
Ja : Maciek
Bee : Jaki kuźwa Maciek, prócz nas nikogo tu nie ma
Ja : Maciek to taki mój wyimaginowany robak w mózgu. Wiesz, taki psychiczny pasożyt, co czasem ci gada w podświadomości
Bee : Okeeeej...
Ja : No. A Maciek jest robaczem shipowym, on wymyśla w mojej głowie różne shipy i je pielęgnuje
Ja : Niestety też jest zboczony
Ja : Bardzo zboczony...
Bee :
Bee : Dooooobraaaaa...
Maciek, gdyby go pokazać jako człowieka, projekt by oczywiście 0xTonikix0 ale art by ja