six - "Ugh, chciałbym żebyś została moją dziewczyną"

92 6 2
                                    

-Widzę, że ostatnio chodzisz wyspana. - zaśmiała się Natalie.

-Może.

-I masz lepsze oceny.

-Daj spokój. - westchnęłam wychodząc ze szkoły.

Przez ostatnie pięć dni spałam z Harry'm, przez co byłam wyspana i zdobywałam lepsze oceny.

-Idziemy dzisiaj na pizzę? - spytała.

-Idę dzisiaj z Harrym do kina, więc odpada. - stwierdziłam opierając się o samochód.

-Uhu, czyżby randka? - spytała poruszając sugestywnie brwiami.

-Pf, nie.

-Wmawiaj sobie, ale nikt nie zaprzeczy, że Styles czegoś chce. - wskazała na mnie palcem i odeszła.

Westchnęłam na jej zachowanie i wsiadłam do auta. Wyjechałam z parkingu i odebrałam połączenie od Demona włączając głośnomówiący.

-Co tam stara? - spytał.

-Uh, okej. A tam?

-Trochę słabo.

-Czemu? - zaciekawiłam się.

-Posprzeczałem się z Noah. - westchnął.

-Oh, Dem. O co poszło? -spytałam zatrzymując samochód na światłach.

-O to, że chciałem was odwiedzić, ale on stwierdził, że teraz mamy dużo nauki. - wyjaśnił.

-Tylko o to?

-Tak.

-Gdzie on teraz jest? - spytałam zakręcając.

-Wyszedł pod pretekstem przejścia się. - odpowiedział.

-Dem, nie musicie nas odwiedzać. Mamy się dobrze. - stwierdziłam.

-Ale chciałem się upewnić, czy z tobą wszystko w porządku? Przecież tam jest Harry. - zauważył.

-No tak, on teraz u nas pomieszkuje. - wyznałam zagryzając wargę.

-Jak to?

-Normalnie.

-Paula się zgodziła? - fuknął.

-Tak.

-Suka. - warknął.

-Hej, nie obrażaj jej. Jest dobrze.

-Napewno?

-Tak, śpię z nim, przez co chodzę wyspana i mam lepsze oceny. - wyznałam, przyciskając pedał gazu.

-Serio!? - pisnął.

-Tak.

-O kurwa, to zajebiście.

Zaśmiałam się.

-Dobra, ja kończę bo Nonaś wraca. - westchnął.

-Dobra, dzięki.

-Trzymaj się, dziwko. - prychnął.

-Pa. Daj znać co i jak.

Mój przyjaciel się rozłączył, a ja podjechałam pod blok. Zaparkowałam samochód i weszłam do klatki. Przywitałam się z sąsiadka i wjechałam windą na odpowiednie piętro po czym zapukałam do drzwi.

-Hej. - brunet chwycił moją torebkę.

-Cześć.

Harry położył moją torebkę na komodzie a ja zdjęłam buty.

-Udało mi się znaleźć mieszkanie. - wyznał.

-Super.

-Zrobiłem nam naleśniki na obiad, może być? - spytał idąc do kuchni.

sex without feelings/hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz