pamiętajcie komentarze dają motywację i śmieszą więc chętnie będę je czytać!
Jęknęłam, gdy usłyszałam pukanie do drzwi.
-Paula, otworzysz!? - krzyknęłam.
-Nie mogę! Jestem w łazience!
-Cholera. - mruknęłam pod nosem wstając z łóżka.
Wyszłam z mojego pokoju, w którym mieściło się moje dwuosobowe łóżko, puchaty dywan, szafa, biurko i lustro, ściany są koloru szarego, podeszłam do drzwi i otworzyłam je, a moim oczom ukazała się mała blondynka, którą znałam już od półtorej roku.
-Amelka! - rzuciła się na mnie.
-H-hej Natalie.
-Wieki Cię nie widziałam. - odsunęła się ode mnie.
-Tylko kilka dni, nie przesadzaj. - przewróciłam oczami, wpuszczając ją do środka. Rozejrzała się po salonie, w którym mieściła się kanapa, jeden fotel, na przeciwko kanapy wisiał telewizor, a przed kanapą stał stolik, położony na puchatym dywanie. Obok znajdowała się mała kuchnia.
-Macie tu zajebiście! - klasnęła w dłonie.
-Co tu robisz? - zapytałam siadając obok niej na kanapie.
-Umówiłyśmy się przecież! Sama dałaś mi adres, idiotko. - przewróciła oczami.
-Wypadło mi z głowy, przepraszam. Sama wiesz, wczoraj się tu wprowadziłyśmy z Paulą i się rozpakowywałam, dzisiaj też.
-O Paula! Chcę ją poznać. - podskoczyła na siedzeniu.
-Zaraz wyjdzie z łazienki, szykuję się na imprezę. - westchnęłam, tęskniąc za tym.
-Mam propozycję! My pójdziemy z nią na imprezę, ale pod warunkiem, że nie pijesz. - wskazała na mnie palcem.
-Tęsknię za alkoholem. - mruknęłam.
-Dzisiaj musisz sobie odpuścić. - wzruszyła ramionami.
-Dlaczego?
-Żebym ja z Paulą mogła się najebać. - wyszczerzyła się.
CZYTASZ
sex without feelings/hs
RomanceTO DRUGA CZĘŚĆ "layout" "-Może w tamtym roku byłam głupia i naiwna. - powiedziałam, mając na myśli poprzedni sylwester, gdzie pieprzyliśmy się w salonie w Londynie u Nialla. - Ale w tym roku, już nie. Ściągnęłam jego koszulę, nie fatygując się odpi...