- Hm... - Daiki z uwagą przyglądał się mapie, którą otrzymał od Mayarza
- ...
- Hmm...
- No rzesz mnie krew zaraz zaleje! Daiki czy ty wiesz gdzie jesteśmy - Odparł zniecierpliwiony Jynah
- Meh... Niezbyt - Zgniótł otrzymaną mapę w kulkę i wyrzucił za siebie - Pójdziemy tędy - Wskazał palcem na rozciągniętą w z dłuż polanę
- Ale wiesz czy to dobra droga czy zła? - Ostatki cierpliwości Jynaha zaczęły się kończyć
- Hm... Słuszna uwaga - Zastanowił się Daiki - Intuicja mi podpowiada, albo zmysł Demona kto wie - Wzruszył ramionami Daiki
- Grr...
- Co tak się burmuszysz? - Zdziwił się Daiki - Intuicja nie jest taka zła
- Tu ci przyznałbym ci rację, gdyby nie fakt, że niosę na swoich plecach twoją durną gromadkę dzieciaków! - Rzeczywiście, Jynah niósł na swoich plecach pogrążonych w głębokim śnie, Dunkla, Hinę i Suóbi
- Wywal Sukkuba jeśli ci ciężkość przeszkadza, gruba nieco jest - Machnął ręką Daiki
- Dobra mam tego dość! - Jynah ze wściekłością rzucił grupę śpiochów na ziemię
- Oof!
- Gh..Zzz
- Ugh!
- Zbudziliście się już? Świetnie! - Krzyczał Jynah
- Nie musisz być taki niemiły brachu - Rozmasowywał swoje pośladki Dunkle
- I nie musiałeś nas tak zrzucać nagle! - Wtrąciła się Hina
- Zzzz - Suóbi nawet na trawie było jej dobrze do spania
- Przestańcie używać mnie jak jakiś hotel! - Prychnął Jynah
- Zluzuj, nie moja wina że jesteś silniejszy ode mnie - Podrapał się po głowie Dunkle
- Hina, wspominałem ci że nie będziemy cię traktować jak księżniczki, prawda? - Spoglądał na polane Daiki
- T-tak - Wydusiła ciężko Hina
- To dobrze, że pamiętasz i lepiej się tego trzymaj - Mruknął Daiki - A właśnie Jynah rzuć Suóbi do góry z całej siły - Odparł Daiki
- Że co? - Zdziwił się Jynah
- Też chciałbym wiedzieć, że co? - Dunkle również był zdziwiony
- Przyzwyczaicie się - Machnęła ręką Hina
- Im mniej człowiek wie, tym mniej go boli - Uśmiechnął się Daiki - Rób co mówię
- No dobra, w końcu masz taką samą siłę co mój mistrz - Odpowiedział Jynah - Hyy! - Rzucił z całej siły Suóbi do góry
- Mhh... Może ktoś wyłączyć ten wiatr? - Mruknęła śpiąca Suóbi - Czekaj, ja lecę?! Czemu ja lecę!? Aaaa! - Suóbi gwałtownie zaczęła spadać, aż w końcu spadła na twardą ziemię
- Nic ci nie jest? - Zapytała się Hina
- Jak ja się znalazłam do cholery nad ziemią?! - Krzyczała zdenerwowana jak nigdy Suóbi
- Jynah to zrobił - Oznajmił Daiki
- Huh? Huuh!? - Jynah lekko zdezorientowany spojrzał na Daikiego ze zdziwieniem
- Hee!? Znudziło ci się więc mną rzuciłeś tak?! - Suóbi była ewidentnie jeszcze bardziej zdenerwowana
- Ja ten tego... - Jynah był zbyt zakłopotany żeby się wytłumaczyć
CZYTASZ
Wewnętrzna Magia Demona
FantasyKsiążka Opowiada o Świecie Fantasy zapełniony wieloma rasami z tej serii, posiada również nutkę świata Science-Fiction. Po Wielkiej Wojnie pomiędzy demonami, a aniołami zapanował pokój wszystkich ras, Anioły wróciły do niebios przez pakt Boski, oraz...