Słysząc Burzę

222 9 12
                                    

 Nadszedł dzisiejszy dzień, dzień wycieczki! Wszyscy podekscytowani wyjazdem nie mogli się doczekać aż w końcu wsiądą do pojazdu wysłanego przez Królestwo Androidów inaczej zwanego Autobusem. Godzina ok. 15:00

- Kiedyś się szło 300 kilometrów na piechotę, muszę cały plan ćwiczeń do cholery zmienić! - Denerwował się Heilg

-  ... - próbował go uspokoić Zbyszek

- Te piękne momenty kiedy dzieciaki robiły se przystanki, żeby odpocząć... - zaczął smarkać nosem Heilg w łzach wściekłości

- ...??? - Zbyszek zdziwiony że takie momenty były dla niego piękne

- ...I pójść się wykąpać, idealne momenty do zdobycia majtek. Chlip... - podtrzymywał się rękawem żeby wytrzeć łzy

-  ...-,-" - reakcja Zbyszka była następująca, czemu się dziwił przez tą chwilę

W pokoju Daikiego i Miyuki

- Uff, chyba wszystko co niezbędne spakowałam... - przetarła ze zmęczenia czoło

- Hejka Mikuś! - Wparowała do pokoju jej koleżanka Tiff

- Mam nadzieję że nie przeszkadzamy? - Wszedł powoli Kasper

- Enju*! Tęskniłam! - Wbiegła ucieszona dziewczynka  ubrana w niebieską spódniczkę
(Enju - ksywka nadana Miyuki podczas jej pobytu w szkole)

- Seina?! Ty też tu jesteś?! - Ucieszyła się nagle Miyuki

- Zwolniłam się na ten dzień, żeby móc się spotkać z moją najlepszą przyjaciółką! - Uściskała mocno Miyuki w szyję

- Hehe też się cieszę! Czemu tu jesteście? - Zapytała z uśmiechem na twarzy

- Chcemy się z tobą pożegnać, może to tylko na trzy dni, ale ogromnie będziemy tęsknić - Kręciła się w kółko Tiff

- Nie wspominając że Seina miała strasznie dużo roboty dzisiaj, i tak cud że pozwolili jej wyjść i uwolnić się od tej nauki - Wzruszył ramionami Kasper

- To prawda? - Popatrzała na swoją przyjaciółkę

- Ehe! Nic nie szkodzi wyrobię się kiedy indziej - Machnęła ręką Seina

- Hej Miyuki wszystko już gotowe? - wszedł Daiki przez  drzwi

- Tak Braciszku! - Odpowiedziała dumna z siebie

- O hejka wszystkim! - przywitał się Daiki z uśmiechem

- Dzień dobry panie Daiki - ukłonił się Kasper

- Cześć!! - Złapała go za nogę Tiff

- Braciszek mojej Enju! - rzuciła się na niego z zapałem Seina

- Uff! Haha na drugi raz może bez takich rzucanek w objęcia co? - zasugerował Daiki leżąc na ziemi

- Mmm niech ci będzie! - furknęła z uśmiechem Seina

- Seina proszę zejdź z Pana Daikiego jeszcze mu krzywdę zrobisz - Oznajmił lekko przestraszony Kasper

- Spokojnie Braciszek przechodził przez gorsze rzeczy hihi - zachichotała Miyuki

- Dobra żegnajcie się z nią i idźcie, zaraz wyjeżdżamy - Wstał powoli Daiki głaszcząc po głowie Seine

- To jeszcze raz, Pa Miyuki - Pomachał Kasper

- Hej Mikuś! - Wyszła z pokoju Tiff

- Papatki Enju! - uściskała Miyuki po czym powoli i to strasznie powoli zaczęła wychodzić - Pamiętaj spotkamy się szybciej niż myślisz - uśmiechnęła się  

Wewnętrzna Magia DemonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz