13.

88 12 3
                                    

Witam zaczynamy 2/3 mini maratonu, ❤️😘😃
.
.
Byłem strasznie zmęczony, całą noc śnił mi się Krzysiek. Widziałem jak płaczę, jak odchodź ode mnie i nigdy nie wróci.

Nawet do mojego snu zawitał mój ojciec, był okrótny wobec mnie gdy się dowiedział że jestem z Krzyśkiem. Ten sen był taki prawdziwy że aż się boję że to będzie prawda.

No ale przecież to tylko sen, chodź gdy  ocknąłem z tego koszmaru miałem całą mokrą poduszkę od płaczu i nie potrafiłem się opanować.

Nawet nie chce sobie wyobrażać straty Krzyśka, bo jestem pewnien że mnie nie zostawi. Przynajmniej mam takie przeczucie.

Oo cholerka nad tym rozmyślaniem zajęło mi sporo czasu bo już 7 rano. Zwlokłem się z łóżka i poszłem wybrać sobie jakiś spoko Look.

Stwierdziłem po co się stroić gdy i tak nie będzie mojego szczęścia w szkole, a jak wiadomo dla niego trzeba wyglądać najlepiej.

Założyłem na siebie szare dresy bo jak wiedomo dla mnie szary to kolerek dresów. Ubrałem do tego czarną bluze, oczywiście o podkoszulku nie zapomniałem.

Zwarty i gotowy jak zawsze bez śniadania wyruszłem w strone mojego prywatnego okna. Sprytnie się prześlizgnołem przez nie, na całe szczęście o nic po drodze nie zachaczyłem.

Powraca codzienność z dawnych lat, przed moim domem stał nie kto inny jak Michał.

~a witam witam, Pana Robert
~No cześci, jak tam?
~świetnie ale widzę że ty jakiś nie w sosie
~nawet nic nie mów całą noc dręczyły mnie koszmary z Krzyśkiem i z moim ojcem
~o to nie dobrze, ja ci powiem że mi się dzisiaj śniło jak gdzieś Krzysiek wyjeżdża
~co? mnie też się to przyśniło
~dziwne co nie?
~hmm a może na prawdę wyjeżdża, nie nie to nie możliwe powiedział by mi o tym, co nie?
~naprawdę nie wiem co o tym myśleć, dobra chodźmy już do szkoły bo dzisiaj Siwa taka miła nie będzie znając życie.

Dochodząc do bram szkoły dalej nie mogłem odpędzić myśli że Krzysiek mógłby mnie zostawić.

Przecież było tak dobrze, to nie było wykłe "jesteśmy razem i jesteśmy w związku " jak większości par hetero.

To było bardziej " staliśmy się jednością, ja stałem się nim a on stał się mną" każda minuta osobno rodziła pytanie " zabić się z tęsknoty czy żyć w tęskocie"

Za dużo ostatnio czytam dramatów o tematyce miłosnej. Krzysiek pokazał mi mnie na nowo, można by powiedzieć że stałem się zawziętym romatykiem.

Tu in me e io in te - ty we mnie a ja w tobie. Pamiętam jak zawsze szeptałem to Krzyśkowi do ucha a on się zwyczajnie rumienił.

Dobra dosyć już tych wspominek i czas na moją ulubioną lekcje z Siwą.

~yyyy poproszę do tablicy Pana Roberta

Czy ona się na mnie u wzięła, napisze co wiem i wracam do ławki.

~Robert masz znaleźć X i Y w tym równaniu jak skończysz daj kartkę na biurko
~dobrze

Obym go znalazł, hmm to chyba trzeba dodać a potem po mnożyć. Teraz burza myśli i muszę sobie tylko przypomnieć czego uczył mnie Krzysiek.

Okej jak będzie tak będzie, znalazłem ale czy to jest poprawnie to nie wiem. Podeszłem do Siwej i wręczyłem jej kartkę

~dziękuję Robercie po lekcji powiem Ci jaką ocenę otrzymałeś
~dobrze

O kurde już koniec lekcji, liczę na najwięcej 3 oby było chodź 2 też się zadowolę

~No no panie Robert, bardzo dobrze dostajesz +4
~yyy dz-ekuje - czemu się zająkałem jeszcze Siwa może pomyśleć że ściągałem i dopiero będzie.

Chwyciłem kartkę i poszłem do wyjścia z Michałem. Jeszcze 6 godzin i niestety muszę się pożegnać z Michałem do końca dnia. Ahh te osobne lekcje i ta samotność kiedy nie ma Krzyśka obok mnie.

****
W końcu ten dzwonek, czas do domu o i odrazu przeczytam sobie ten list od  Krzysia. Praktycznie i nim zapomniałem, znaczy o liście bo o nim nigdy nie zdołam zapomnieć.

A co ja mówię Krzysiek raz dwa wyzdrowieje i znowu będziemy razem tak jak zawsze.

~To co Michał widzimy się dopiero w poniedziałek
~jak chcesz to wpadnij do mnie jutro
~spytam się mamy i będzie mniej więcej o 15.00, ok?
~No spoko do zobaczenia
~do soboty
.
.
.
.
.
No witam witam ostatnia części naszego maratoniku pojawi się troszeczkę puźniej. Mam nadzieje że się miło czyta. Do później ❤️🏳️‍🌈🙃😘

Uszanowanko, nowy maratonowy kaktus ✨🤪😊

Połączyła Nas Miłości ( Biedroń x Śmiszek) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz