STORYBROOKE
Oparłam łokcie na stole i przetarłam twarz dłonią. Podczas gdy Emma opowiadała nam o tym, co działo się w Camelocie, wprost nie mogłam uwierzyć. Z każdą wolno mijającą minutą miałam nadzieje, że wszystko to, co mówi, jest kłamstwem, bądź bardzo nie śmiesznym żartem.
Emma jednak mówiła poważnie.
Killian był Mrocznym.
Zacisnęłam dłoń w pięść. Byłam zła, ale na pewno nie na swoją siostrę. Teraz doskonale wiedziałam, co miała na myśli.
Mrok zadał cios poniżej pasa. Opuścił mnie, ale opętał mężczyznę, którego kocham. Mrok się nie poddawał i za wszelka cenę chciał schrzanić mi życie.
- Zrobiłaś z Haka Mrocznego? - podsumowała Regina, a to tylko bardziej mnie ścisnęło za serce.
Emma spojrzała na mnie i utrzymując kontakt wzrokowy odebrała od Mary Margaret kubek z ciepłą herbatą.
- Żeby go ocalić.
- Czy ty nie pomyślałaś o konsekwencjach? - warknęła.
- Nie miałam wyboru... - mówi cicho, patrząc na mnie w dalszym ciągu. - Nie mogłaś go stracić... nie mogłam na to pozwolić. - podkreśla każde słowo, a ja w przypływie emocji sięgam po jej rękę i lekko ściskam.
Uśmiecha się słabo.
- Rozumiem, ale... - Regina ściska szczękę, odchyla głowę i wzdycha. - Teraz mamy większy problem. - patrzy na mnie.
- Nie sądziłam, że do tego dojdzie. - przyznała. - Próbowałam zniszczyć mrok na zawsze. Nie powiesz mi, że twoje życie nie byłoby łatwiejsze bez Zeleny. - syknęła, patrząc na mamę.
Kobieta otworzyła usta, by coś powiedzieć, ale Mary Margaret odezwała się pierwsza.
- Chciałaś ją zabić z zimną krwią. Mogłaś zwrócić się do nas. - upomniała ją.
- Myślałam, że jeśli się od was odsunę, przynajmniej nikogo więcej nie stracę i nie miałam nikogo, kto by mi powiedział, że postępuje głupio! - spojrzała na Reginę
- Jeszcze jak! - gwałtownie wstała z kanapy, na której siedziała. Obeszła ją i oparła się o oparcie. - Musimy naprawić to, co zepsułaś. - dodała spokojnie.
- Oddaj nam wspomnienia. - odezwałam się po raz pierwszy, odkąd Emma wyjawiła prawdę. - Dzięki łapaczom snów odkryjemy plan Killiana i powstrzymamy go. - trzęsie mi się głos, ale staram się nad tym panować.
Ciężko było mi wymawiać kolejne słowa. Mówiłam o nim, jak o wrogu. Jak o kolejnym złoczyńcy, którego musimy powstrzymać.
- Obawiam się, że nie. - David wchodzi do domu Emmy, ciężko wzdychając. - Łapacze snów zniknęły.
CZYTASZ
HAPPILY EVER AFTER: Find My Way Back ¬ Killian Jones [2]
FanfictionDruga część książki "HAPPILY EVER AFTER ¬ Killian Jones". Stella Mills zawsze dawała wyraz swojej odwagi. Wielokrotnie pokazywała, że dla rodziny i przyjaciół jest w stanie zrobić wszystko. Po ostatnich wydarzeniach, które miały miejsce, w mieście...