[ DZIESIĘĆ ]

726 34 8
                                    

- Wow

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Wow. Sporo tego lodu. - mruknęła z podziwem Anna, patrząc na lodowy mur, otaczający miasto. 

- Najwyższa pora się go pozbyć. - zadecydowała uśmiechnięta Elsa. 

Odkąd tylko pojawiła się Anna, blondynka jest dużo bardziej weselsza, co oczywiście mnie bardzo cieszyło.

Elsa podeszła bliżej ściany i używając swojej magii, z łatwością skruszyła lód, do tego stopnia, że nawet nie było po nim śladu. Uśmiechnęła się do nas dumnie. 

- Okej, wracajmy do domu! - Anna radośnie zaczęła podskakiwać w stronę granicy. 

- Nie, nie, czekaj! - złapałam ją za łokieć. - Nie możesz przekroczyć granicy. 

- Przecież ja... - zamrugała i zmarszczyła brwi. - Mówiłam, że chce wrócić do domu. 

Emma podeszła bliżej lini.

- Nadal wyczuwam magie Ingrid. - powiedziała, patrząc na nas przez ramię. Wyciągnęła ostrożnie rękę i dotknęła przeźroczystej ściany, po której rozeszło się jaskrawe, błękitne światło. - Nigdy nie było łatwo opuścić miasta, a Ingrid chciała zrobić ze Storybrooke swój lodowy pałac. 

- Więc, jak wrócimy do domu? - Anna rozszerzyła oczy, patrząc na siostrę. 

- No, na pewno nie na piechotę. - założyłam dłonie na piersi, patrząc na otaczająca nas granicę. 

- Jesteśmy w innym świecie. - dodała Elsa.

- Będziecie potrzebować portalu, albo magicznej fasoli. - powiedziałam, a Emma pokiwała głową, stojąc obok mnie. 

- Okej, trochę się zgubiłem. - Kristof podrapał się po głowie. 

- Musimy się pospieszyć. - rudowłosa powiedziała z przekonaniem w głosie. 

- Zachowajmy ostrożność. Arendell będzie na nas czekało. - Elsa starała się ja uspokoić, ale ona szybko pokręciła głową, jakby coś sobie przypomniała. 

- Och, zapomnieliśmy jej powiedzieć? - spojrzała na swojego narzeczonego ze zmarszczonymi brwiami. 

- Cóż, dużo się działo. - wzruszył ramionami. 

- O co chodzi? - niecierpliwiła się blondynka. 

Anna przełknęła ślinę. 

- W Arendell rządzi Hans i jego bracia. - powiedziała spuszczając wzrok.

Dziewczyna rozszerzyła oczy.

- Emmo, Stello... musimy znaleźć portal. I to natychmiast. 

Pokiwałam głową.

- Jasne... Postaramy się. - zapewniłam, chociaż nie miałam zielonego pojęcia, jak niby to miałoby się udać.

🗡🗡

HAPPILY EVER AFTER: Find My Way Back ¬ Killian Jones [2]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz