Rozdział 1

4.3K 52 6
                                    

Obudził mnie dzwonek telefonu.

-Halo?- odebrałam telefon zaspana.

-Hejka pamiętasz mnie może?- usłyszałam jakiś nieznajomy męski głos.

-Nie, a w ogóle kim jesteś i skąd masz mój numer?- powiedziałam przerażona.

-Wczoraj byłaś na mieście ze swoją koleżanką i zostawiłaś w parku jakąś karte na której był twój numer-
powiedział chłopak.

-O..ok, ale no skąd ty mnie pamiętasz bo ja totalnie nie wiem kim jesteś, chyba wczoraj nie było z nami żadnych chłopców- powiedziałam ze zdziwieniem.

-No przyznam że nie byłaś dość trzeźwa hahaha- parskął chłopak.

-O kurczę wstyd mi trochę że się upiłam haha.A no może przedstawisz się?- powiedziałam.

-A no tak Michał jestem- powiedział zakłopotany.

-Yy no ok a po co do mnie dzwonisz w zasadzie?- odpowiedziałam zapominając co mówił do mnie wcześniej.

-Bo zgubiłaś kartę i chyba chcesz ją odzyskać haha- zaśmiał się.

-A no tak, no nie wiem może napisz do mnie jak będziesz miał czas to sobie odbiorę tą kartę- powiedziałam po czym pożegnałam się i rozłączyłam.

Boże jest godzina 15 ja leżę jak menel dosłownie, jejku jak ja to zrobiłam.

Od razu po tym poszłam się ogarnąć i poleciałam do mojej przyjaciółki która mieszkała w klatce obok mnie.

-Hejka- krzyknęłam wchodząc do jej mieszkania.

-Hejka Maja- odkrzyknęła mi Julka.
Usiadłyśmy przy stole po czym zapytałam:

-Słuchaj wczoraj był ktoś z nami jeszcze? Bo totalnie nic nie pamiętam.

-No był był, było trzech chłopaków ale oni przyłączyli się na spontanie gdy siedziałyśmy na schodkach- powiedziała.

-No bo ogólnie dzwonił do mnie jakiś Michał, chyba tak miał na imię i mi mówi czy go pamiętam, a ja totalnie nie wiedziałam co się dzieje no bo nic nie pamiętam- powiedziałam.

-Kurde no wypiło nam się wczoraj trochę ale ja wszystko pamiętam, ten Michał to nawet niezły był haha- zaśmiała się po czym wstała po wodę.

-Nalejesz mi?- zapytałam.

-Pewnie- odpowiedziała.

Siedziałyśmy przez 5 minut w totalnej ciszy, nagle powiedziałam:

-Ej a w ogóle to jak ja wróciłam do domu?

-Kurde laska tego to ja nie wiem haha- powiedziała przez śmiech.

-Boże to wszystko jest takie dziwne, nie pamiętam jak wróciłam, zgubiłam kartę, masakra jakaś- powiedziałam

-Ja kurde pamiętam wszystko oprócz powrotu haha- śmiała się.

-Przyznam że nieźle- drapałam się po głowie.

Poplotkowałyśmy jeszcze chwilkę o wszystkim i o niczym, ale nagle wstałam po czym powiedziałam:

-Dobra spadam bo muszę załatwić parę spraw, wrazie co dzwoń może wylecimy dziś na miasto.

Wyszłam po czym spojrzałam ze zdziwieniem w telefon, w którym była wiadomość od tego chłopaka co dzwonił do mnie rano:

Od: nieznajomy numer
"Hej to ja, dzwoniłem do Ciebie rano. Słuchaj możesz dziś się spotkać żebyś odebrała sobie tą kartę, bo przez najbliższe dni raczej nie będę mieć czasu"

Pamiętasz? | MATA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz