4

614 39 9
                                    

Na dobranoc przed szkółką, żeby wam się Rafciu przyśnił 💋

***

Jestem głupia. Sama siebie tym zranię. Właśnie stałam na rynku, w pobliżu sceny, na którą zaraz wejdzie pewien kandydat na prezydenta Polski. Czułam mrowienie w brzuchu, spowodowane podekscytowaniem. Oczywiście, że po takim czasie chciałam go zobaczyć na żywo. Michał stał obok mnie i pisał coś w telefonie. Nagle usłyszałam, jak ludzie zaczęli skandować imię Trzaskowskiego. Rozejrzałam się w poszukiwaniu znajomej sylwetki. Po chwili na scenie pojawił się on. Moje serce zaczęło bić jak oszalałe. Wpatrywałam się w niego jak zahipnotyzowana. Był jeszcze piękniejszy, niż go zapamiętałam.

-No, no Sara, powiem ci masz dobry gust. Na żywo jeszcze przystojniejszy. Szkoda że nie jest gejem jak Bosak, bo sam bym się za niego brał.

Spojrzałam na niego rozbawiona. Michał niedawno przeszedł ciężkie rozstanie, jego chłopak zdradził go z jakąś laską. Odbiło się to dość mocno na jego psychice, ale ja byłam przy nim ten cały czas. Zawsze mógł liczyć na moje wsparcie, a ja na jego. Znaliśmy się jakieś 2 lata, ale czułam jakbym miała go obok od zawsze. Pod koniec studiów chciałam się przeprowadzić, on też szukał mieszkania, więc uznaliśmy że przecież możemy razem coś wynająć. Mój tato ostatnio nas odwiedził.   Myślał, że jesteśmy razem. No cóż, nie chciałam mu mówić, że szybciej Michaś by się zabrał za niego niż za mnie.
No ale wracając do aktualnych wydarzeń.

-Dzień dobry państwu! Dziękuję za tak miłe przyjęcie!

Na dźwięk jego głosu przeszły mnie ciarki. Uwielbiałam go słuchać. Teraz krzyczał do mikrofonu, wiadomo że nie było to tak pociągające jak jego chrypliwy szept przy moim uchu, ale nadal wywoływało w moim brzuchu przyjemne uczucie. Jeszcze gdy zobaczyłam, jak oblizuje wargi, sama przygryzłam swoje na wspomnienie, jak cudownie było go całować. Stałam wpatrzona w niego jak jakaś fanka na koncercie idola. Nagle dojrzałam przy scenie znajomą blondynkę. No tak, jego żonka też tu jest. Ciekawe czy tak samo wygadana jak obecna Pierwsza Dama. Na sam jej widok podniosło mi się ciśnienie. Bardzo bolało mnie, że to ona może go mieć, choć kiedyś przez tak krótką chwilę mogłam powiedzieć, że był mój.
Gdy Rafał skończył przemawiać, Michał pociągnął mnie za rękę.

-Chodź, będzie teraz wychodził to staniemy bliżej, żeby cię zobaczył.

-Oszalałeś? Nigdzie nie idę.

Lecz dla niego mój sprzeciw nic nie znaczył, bo chwycił mnie za rękę i zaczął przeciskać się przez tłum. W końcu staliśmy na samym przodzie. Rafał zszedł ze sceny, złapał żonę za rękę i zaczął iść w kierunku wskazanym przez ochroniarza. Po drodze zatrzymywał się, by robić sobie z ludźmi zdjęcia. Właśnie przechodził koło nas. Kurwa. Myślałam że mnie nie zauważy. Już miał mnie mijać gdy spojrzał w bok i nasze spojrzenia się spotkały. Wytrzeszczył oczy i wpatrywał się we mnie z rozchylonymi z zaskoczenia ustami. Ja również byłam niczym zahipnotyzowana. Uśmiechnęłam się do niego lekko. On ciągle w szoku, odwzajemnił uśmiech. Niestety na tym się skończyło, bo ochroniarz popchał go żeby szedł dalej. Zmierzyłam wzrokiem jego żonę. Poszli dalej, a ja nie mogąc uwierzyć, co się właśnie stało, stałam jak zamurowana.

-Dobra chodź, idziemy stąd.

Zaczęliśmy znów się przepychać, by wydostać się z rynku. Pół godziny później byliśmy już w mieszkaniu. Mimo że moja interakcja z Rafałem trwała 3 sekundy, moje serce cieszyło się tą krótką chwilą. Nie czułam takiego szczęścia od 5 lat. Odkąd go poznałam, nikt nie potrafił wywołać we mnie tylu emocji. Nie umiałam już rozglądać się za chłopakami. Stałam się aseksualna w stosunku do każdego, kto nie był Rafałem Trzaskowskim. Wiodłam więc samotne życie, za najbliższą osobę mając mojego przyjaciela geja. Teraz leżałam na łóżku z bananem na ustach i czując motylki w brzuchu. Czy ja naprawdę się łudziłam, że po tych 5 latach przestanę go kochać? Że mój organizm inaczej na niego zareaguje?
Nagle usłyszałam dzwoniący telefon.
Odebrałam go automatycznie, nie patrząc na wyświetlacz.

-Halo?

Po usłyszeniu głosu w słuchawce zamarłam. Usiadłam wyprostowana na łóżku.

-Rafał?

Trzask me by your name 2 | Rafał Trzaskowski Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz