~°15°~

2.6K 117 20
                                    

Kirishima :

Obudziłem się szybciej, Bakuś spał otuliny w kołdrę i mnie . Przytulił się do mnie. Czułem jego ciało ,był nagi. Nagle owinął moje biodra nogami. Czułem jego członka na swoim. Podobało mi się nie powiem. Ale musiałem to przerwać. Odsunąłem to delikatnie na bok i otuliłem kołdrą. Wyszedłem z czerwonego pokoju i poszedłem do kuchni, która w przeciwieństwie była czarna ,znajdowaliśmy się w moim domu. Mieszkam sam ,wprowadziłem się od rodziców gdy skończyłem szkołę ponadgimnazjalne. I jestem teraz z tego powodu  szczęśliwi, chodź nie powiem przyjeżdżają co 2 miesiące sprawdzać czy żyję. Przywożą pieniądze i jedzenie ,jak zwykli rodzice. Wyciągnąłem z szafek 2 kubki. I wlałem do nich sok pomarańczowy, w jednym dostałem proszek halucynacyjny, są duże ryzyka z tym proszkiem ale spróbuję.  Wrzuca tabletkę na utratę pamięci.( powiedzmy nie wiem czy takie istnieją ale to jest świat anime tu wszystko jest możliwe)
Mam nadzieję że nic mu nie będzie ale nawet głupiego będę go kochać.
Biorę kubki do ręki i idę do pokoju. Bakuś dalej śpi w tej samej pozycji. Musze to chyba obudzić.
- Bakuś Bakuś ~~~
Otwiera zasypane oczy ,Chyba nie wie co się dzieje ale lepiej dla mnie
-Wypij pewnie chce ci się pić.
Chwiejącą ręką wystawia w stronę kubka, chyba będę musiał mu pomóc.  Siadam na łóżku odkładam kubki na małej półce, stojącej obok łóżka. Delikatnie biorę to na pozycję siedzącą. Opiera głowę o mój bark. Oberwał wczoraj parę razy prądem, ale to on był nie grzeczny, biedactwo.
Biorę kubek i pochylam na jego ustach.
- pij
Bakugo rozchyla wargi i zaczyna pić. Uśmiechnąłem się na sam widok jak jest taki posłuszny i milutki. Jeszcze trochę i będziesz taki na zawsze. Cały mój. Wypił całą zawartość kubka. Po czym chwiejąc się usiadł ,opierając plecy o ramę łóżka. Miał zamrużone oczy, i nie wyraźną minę.             - Co to było?                                                                                                                                                                             - Sok Pomarańczowy ,i jak się czujesz? jak za 20 min poczujesz się źle to mi powiedz. Okay?             -Dosypałeś coś do tego?! - wydarł się ,od razu prostując się na nogi, na moje szczęście był nagi.    -Nie, ale pytam się dla upewnienia. Zaczął się chwiać, w ostatniej chwili go złapałem. Miałem go w ramionach .Uśmiechnąłem się na samą rzecz szczęśliwy.                                                                               -PUSZCZAJ MNIE ZBOKU TY PEDALE TY!!!!!!!!- Nie miałem zamiaru go puścić ,zmieniłem mu pozycje aby siedział mi okrakiem na kolanach. Jak pomyślałem tak i zrobiłem.                                        -KURWAAA POJEBAŁO , I DO CHUJA DAJ MI UBRANIA A NIE ŻE NAGO CHODZĘ ,W OGÓLE MNIE KURWA WYPUŚĆ PEDALE SUKINSYNU ONANISO JEBANY!!!!!!                                                                            - Ech nic ci nie robię ,jestem dla ciebie miły a ty mnie od zboczeńców nazywasz ,jak chcesz .Ale sam do tego doprowadziłeś.                                                                                                                                             -Czekaj co masz zamiar zrobić ,mam nadzieje że nic głupiego,PRZESTAŃ!!!! NI--ee!!!



~°Proszę Wybacz Mi°~°BakuDeku°~[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz