Aizawa.
Gdy odbyliśmy Midoriye od Lov ,wylądował w szpitalu, aby wyleczyć jego rany. Spędził tam całą noc ,a my jak najszybciej musimy znaleźć i zabrać Bakugo z powrotem. Dlatego udaliśmy się do szpitala aby go zapytać o szczegóły.
Zapytaliśmy pielęgniarek o pokój chłopaka i się tam udaliśmy. Zapukaliśmy do do drzwi (Jagby co idzie z All Mightem), jak kulturalnie osoby, na odpowiedz nie było trzeba czekać, miło i łagodnie jak zawsze nam odpowiedział Izuku
- Wejdźcie, zapraszam
Tak jak zaproponował weszliśmy do środka pokój był nie wielki ,białe ściany, łóżko i 2 małe szafki a na środku jednej z ścian okno na widok miasta. Przeszliśmy do niego i od razu musimy zacząć go przesłuchać.
Aizawa- Midroyia ,mamy do ciebie kilka pytań. Czy możesz nam na nie odpowiedzieć?
All Might- To bardzo ważne młody Izuku ,nie wiemy gdzie możemy zacząć szukać Katsukiego Bakugo.
Na te słowa chłopak pobladł.
Izuku- to wy go jeszcze nie znaleźliście, ale czemu wybraliście się na początku mną, przecież Bakugo tam ,nie wiadomo co.
Chłopak zaczął panikować, trzeba będzie go jakoś uspokoić bo bić z niego nie wyciągniemy.
Aizawa- Izuku nie martw się Bakugo jest śliny i nie pozwoli sobie wejść na głowę. Wiesz jaki jest.
Te słowa go chyba trochę uspokoiły i automatycznie zaczął mówić.
Izuku- Byliśmy w parku z Kachanem, i wtedy nagle przed nami pojawiali się złoczyńcy o dziwo z nimi był Kirishima. Potem Kachan chciał ich zaatakować ale wpadł do portalu. Potem Kirishima mi powiedział że On jest jego a potem trafiłem do tego pokoju gdzie mnie znaleźliście.
To wszytko powiedział na jednym wydechu, ale co mogę z tego sformułowania zdać sobie sprawę to to że powinniśmy poszukać Bakugo koło Kirishimy. Na początku najlepiej sprawdzić dom w którym teraz mieszka. Gdy ostatnio przyjeżdżaliśmy do domów naszych uczniów, dowiedzieliśmy się że Kirishima mieszka sam na ulicy xxxxx xx-xxx najprawdopodobniej najlepszym pomysłem jest sprawdzenie tego miejsca.
Aizawa- Dobra Midoriya myślę że na razie nam to wystarczy.
All- znaczy że trzeba przeszukać Kirishime ,a wtedy może znajdziemy młodego Bakugo.
Midroyia- będę mógł iść z wami?
Aizawa- Gdy twoje ciało uzdrowienie do końca.
Nagle Midroyia wstał ,i zaczął robić pompki przysiady i pajacyki.
Izuku- Nic mi nie jest!!!
Ech no dobra to możemy go wziąć, na wszelki wypadek spojrzałem na Mighta znaczącym spojrzeniem ,a on tylko pokiwał na zgodę, również mu pokiwałem głowom na zrozumienie. Znów wbiłem wzrok na zmartwionego Izuku.
Aizawa- Zgoda ale biada coś wywiniesz. Choć bo nie ma czasu....Kirishima
Jak on mógł, pokaże mu gdzie jego miejsce. Podchodzi do kuchni otwiera szufladę i wyciąga nóż ( jagby coś, wiecie jakim nożem zabija Jeff the Killer? Tak taki sam nóż wyciąga) zamyka szufladę i wraca do pokoju.
Otwiera drzwi i widzi Bakugo śpiący w łóżku. Nie ma nie ma be ze mnie nie Bedzie leżał w tym łóżku że chyba mu nie pozwolę. Podszedłem do niego i złapałem za włosy. Od razu się obudził. Popełniłem go na ścianę i zablokowałem wyjście.
Kirishima- myślisz że pójdzie ci na sucho?
Mowiąc to wbiłem mu nóż w brzuch.
Katsuki jęknął z bólu.
Kirishima- a wiesz co ci powiem mógłbyś jęczeć tak z przyjemności ale nie nasz kochany Bakuś chciałby tylko popieprzyć tego jebanego NERDA.
Przekręciłem nóż w bity w niego na pozycje poziomom ,jękną jeszcze głośniej.
Kirishima- Ojjj Bakuś jak ty ładnie jęczysz chcę posłuchać jeszcze. Znów pokręciłem nożem usłyszałem krzyk a potem ,musiałem chwytać jego ciało. Zemdlał, potem spojrzałem na ranę którą spowodowałem. Była ogromna ,cholera. Wziąłem go szybko do łazienki ( nie będzie pasowało więc tu podam jak wygląda: białe bardzo luksusowe kafelki, biała ogromna wanna obok niej prysznic,
Na długiej ścinanie, toaleta, a obok bardzo duży blat z pralką i z kranem a na cały blat lustro powieszone.)
Do wanny szybko wlałem lodowatą wodę i szybko włożyłem tam Bakugo. Krew bardzo mocno krwawiła, wziąłem czarny ręcznik i przełożyłem do rany. Nagle po 5 minutach wtedy kiedy straciłem już nadzieję on otworzył oczy. Od razu go przytuliłem i przepraszałem. Ale on był lekko przytomny i niezbyt wiedział co się dzieje. Gdy krwawienie przestało już być tak bardzo upierdliwe. Podniosłem go, i posadziłem na pralce. Wziąłem czysty ręcznik i zacząłem go wycierać oraz opatrzyłem ranny. Gdy już to zrobiłem wziąłem go na ręce w stylu panny młodej, on nawet nie protestował, mówiąc szczerze nie przeszkadzało mi to. Ułożyłem go wygodnie na łóżku i otuliłem kołdrom. A potem udałem się ogarnąć bałagan w łazience i w tym pokoju.Aizawa.
Udaliśmy się do mieszkania Kirishimy
Zajęło nam to z godzinę. Midoriya wyglądał na spiętego. Ale gdy dotarliśmy do budynku zaczął się denerwować. Zadzwoniłem dzwonkiem. Raz. Dwa. Nikt nie otwierał. Otworzyłem drzwi i wszedłem dom nie wyglądał na opuszczony. Szedłem dalej gdy ,na dole najprawdopodobniej nikogo nie było więc udałem się na drugie piętro. Wchodziłem na górę ,było słychać lekkie hałasy. Poszliśmy do miejsca gdzie odbywał się ten hałas,uchyliłem drzwi a tam ogromny czerwony pokój, na środku ogromne łóżko a w nim ktoś spał. Uchyliłem je bardziej aby zobaczyć kto powoduje te hałasy. Zobaczyłem uchylone drzwi i kawałek nogi, choć najgorsze było to że wszędzie znajdowała się krew.
CZYTASZ
~°Proszę Wybacz Mi°~°BakuDeku°~[ZAKOŃCZONE]
Storie d'amoreA co by się stało jeżeli młody bląd włosy chłopak zakocha się w chłopaku którego wręcz nie nawidzi ,przez co nie potrafi opanować swoich napadów złości. Czy ta znajomość zmieni bieg wydarzeń? Czy blądyn zakceptację swoje uczucia ? CZYTACIE NA WŁASNĄ...