Rozdział 5

6K 367 21
                                    

Gdy w końcu mnie puścił, zaczął prowadzić mnie po schodach na górę. Korzystając z okazji spytałam:

- Jak się nazywasz? - zaśmiał się. Co  w tym takiego śmiesznego?

- Harry - odpowiedział i odwrócił  się w moją stronę - Harry Styles. Coś jeszcze chcesz wiedzieć?

- To mi na razie wystarczy, albo jeszcze jedno. Ile masz lat?

- 23.

- Oh... - znowu się zaśmiał. Co do kurwy jest nie tak z tym kolesiem? Jak to co, porwał cię. Po prostu psychopata. Też mi się tak wydaję.

Gdy byliśmy już na górze otworzył drzwi i ukazała się nam piękna sypialnia z ogromnym dwuosobowym łóżkiem, do którego podszedł Harry i się na mnie położył.

- Harry?

- Hm? - skierował swój wzrok na mnie.

- Gdzie ja mam spać? - spytałam, a na jego ustach zagościł głupawy uśmieszek.

- Ze mną. - odpowiedział ze stoickim spokojem, a we mnie aż się gotowało.

- Nie będę z tobą spać! - prawie krzyknęłam.

- Słucham? - usiał gwałtownie, a ja zdałam sobie sprawę, że stąpam po cienkim lodzie.

- Znaczy, nie mogę spać na podłodze, albo na kanapie? - spytałam już trochę ciszej.

- Nie, śpisz ze mną. - warknął. To będzie długa noc... 

Double life ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz