Zakochałam się w Ani! Odkąd w podstawówce przeczytałam tę lekturę i obejrzałam ówczesny film, już wiedziałam, że tak szybko się nie rozstaniemy. Przeczytałam jeszcze kilka kolejnych części i choć każda była ciekawa, to jednak żadna z nich nie dorównuje pierwszej. Doskonałym odzwierciedleniem tej powieści jest serial "Ania nie Anna", który moim zdaniem zawiera wszystko, co powinien. Jest nie tylko wzorowym odzwierciedleniem światowej opowieści znanej chyba każdemu, ale przede wszystkim poszerza ją o potrzebne wątki. O ile jestem zwolenniczką raczej dokładnego przedstawiania książki na ekranie, to tym razem robię wyjątek. Według mnie serial pokazuje ponadczasowe problemy, które zawsze będą aktualne, jednocześnie nie tracąc głównego wątku i zachowując wszystko, co najważniejsze. Ponadto jest nagrywany w otoczeniu cudownego krajobrazu i wspaniałej przyrody. Jedyne, czego mu zabrakło to 4 sezon...
Ostatni odcinek ukazał się stosunkowo dawno, a ja mimo że już dawno o tym myślałam, dopiero teraz zabieram się za pisanie. Mam nadzieję, że wielcy miłośnicy nigdy nie znudzą się tą historią. Postanowiłam napisać własną wersję ostatniego sezonu, który będzie zwieńczeniem całej historii, która według mnie pozostawiła wiele znaków zapytania. A jakie jest Wasze zdanie? A może jednak się uda? W każdym z możliwych przypadków zapraszam do lektury ;)
Bajoo <3
CZYTASZ
Płacz, lecz zawsze kochaj
FanfictionAnia to najbardziej urocza, a jednocześnie najbardziej szalona bohaterka jaką poznałam. Pragnę przedstawić 4 sezon zakończonego już niestety serialu "Ania, nie Anna", którego pokochałam. Będzie to moja inwencja twórcza. W głębi duszy mam jeszcze nad...