Rozdział II. Dołącz do nas! Dołącz do mnie. (16+)

2.2K 142 65
                                    

Minęły jakieś dwie godziny, obudziłem się obok Tomury przykryty kocem. Tomu nie spał, chyba czekał aż się obudze jednak cały czas przytulał mnie lewym ramieniem, abym mógł czuć się bezpiecznie jak wcześniej, w drugiej ręce trzymał pilota.

- Obudziłeś się, dobrze się czujesz?

- Hę? Czemu miałbym nie?

- Zasnąłeś, a potem zauważyliśmy z Kurogiri'm że masz gorączkę, dlatego cię przykryłem kocem i dałem się wyspać

- Oh.. Dzięki Tomura! ^^

- Heh.. Chcesz coś do picia?

- Mhm jeśli jest to sok.

- Jasne. - Wstał i po chwili wrócił ze szklanką soku pomarańczowego. - Słuchaj.. Izuku, mamy propozycje, bo wiesz, musisz teraz gdzieś mieszkać i w ogóle...

- Tsa... Ciocia Mitsuki powiedziała że złożyli papiery adopcyjne i się do nich przeprowadze z powodu braku krewnych.

- Oh.. Tak.. Bo wiesz... - Odwrócił lekko wzrok ode mnie i się zarumienił mówiąc to. - Chcieliśmy zaproponować ci nowe życie, mieszkanie z nami.. Ze mną.

- Moja ciocia będzie się o mnie martwić, chciałbym i to bardzo, ale nie mogę...

- W sumie racja, jak masz zamiar mieszkać ze złoczyńcami chodząc do szkoły dla bohaterów, co nie? Heh... - Odwrócił wzrok.

- Cóż emm.. Zastanawiałem się nad tym chwile i po tym co zobaczyłem.. Nie chce znać się z ludźmi takimi jak ci 'bohaterowie'. Myślałem nad zmianą wyboru szkoły czy coś.. Przecież i tak bym się tam nie dostał.

- A myślałeś już o szkole?

- Nie mam pomysłu.. Zawsze chciałem być bohaterem, jedyne co umiem to robić notatki o nich, analizując ich mocne i słabe strony indywidualności czy stroju.

- Wiesz.. Nie chciałem cię nigdy o to prosić, masz 15 lat i w ogóle, ale.. Może wolisz do nas dołączyć? Zamiast być u tej twojej cioci.

- Nigdy o tym nie myślałem.. Ale będą się martwić jak nie wrócę.

- Znam dość prosty sposób, który nikogo nie zrani, a przynajmniej fizycznie.

- Jaki niby?

- Możemy jeszcze dziś udać twoje samobójstwo.

Zaskoczył mnie tym i to mocno. - Co-? Jak?!

- Powiem że mamy sposoby, wtedy All For One zaadoptuje ciebie tak jak mnie, w sensie to nie będzie na papierku ani nic bo 'będziesz martwy' no i jest jednym z największych złoczyńców świata, ale będziesz wtedy mógł tu mieszkać, jako członek LoV i nie przejmować się 'Kacchanem'.

- To nie będzie dziwne, że tak nagle popełniłem samobójstwo?

- Ludzie uznają że winny jest Endevour bo będziesz miał na laptopie to video włączone, - wyjął z kieszeni pendrive'a - oraz ktoś kto życzył ci śmierci będzie uznawał że to jego wina, wtedy go zniszczysz.

- J-ja..

- No i najważniejsze, to fakt że już pewnie masz jakieś próby za sobą..

- Skąd ty.. Skąd ty to wiesz..?

- Do myślałem się że jest coś nie tak od kiedy cię poznałem oraz zauważ że nie masz na sobie bluzy. - Spojrzałem na swoje pokryte bliznami ręce.

Tomura miał racje... Udawane samobójstwo spowoduje że nikt się mną nie przejmie, ja zniknę, Kacchan będzie się obwiniać za wszystko co mi zrobił i dobrze. Endevour pewnie nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności w żaden sposób, no ale..

Villain Deku x Shigaraki [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz