Kilka dni później
Obudził mnie dźwięk telefonu , lekko zaspana otworzyłam powieki i rozszerzyłam ja na widok imienia na wyświetlaczu
~{Rose}
Przeciągnęłam palcem po zielonej słuchawce i powiedziałam:
{Hope}-Hallo?-po moim głosie było słychać, że dopiero co wstałam
{Rose}-Hej H ! Pomyślałam , że mogłybyśmy iść razem po sukienki na bal?-powiedziała rozanielona
{Hope}-Jasne, tylko kiedy?-zapytałam
{Rose}-Jak to kiedy? Teraz! Będę po ciebie za pół godziny!
I zanim zdążyłam zaprotestować, rozłączyła się. Westchnęłam i lekko chwiejnym krokiem udałam się w stronę łazienki. Rozebrałam się i weszłam pod prysznic, starając się rozbudzić.
W między czasie przypomniałam sobie dzień, w którym MÓJ CHŁOPAK, zaprosił mnie na bal
Wspomnienie:
Idę przez las z Jasperem ,o 5 rano! Bo uparł się, że chce mnie gdzieś zabrać.
-Jazzy-mruknęłam, na wpół przytomna
-Tak , kochanie?
-Długo jeszcze-jęknęłam, a on lekko zachichotał
-Pytasz mnie o to co chwila, skarbie i jak już ci mówiłem, jeszcze chwila i będziemy- nie tracił entuzjazmu ani cierpliwości moimi pytaniami. Czasami zastanawiam się czy cokolwiek jest wstanie go wytrącić z równowagi, bo ten człowiek to chodząca oaza spokoju
Westchnęłam i mocniej chwyciłam dłoń Jaspera, ale już nic nie mówiłam.
-Zamknij oczy-mruknął
Popatrzyłam na niego z lekkim wahaniem , ale wykonałam jego prośbę . Szliśmy chwilę aż Jazz powiedział, że mogę już patrzeć, Uchyliłam powieki a moim oczom, ukazał się najpiękniejszy wschód słońca , jaki kiedykolwiek widziałam.
Spojrzałam na mojego chłopaka, w słońcu jego skóra pięknie się mieniła. Podszedł do mnie i przytulił od tyłu, składając pocałunek na szyji.
-Podoba się?
-Jest pięknie Jazz-mruknęłam zachwycona, nie wiem czy wschodem słońca czy tym , że robi mi właśnie malinkę
-To w taki razie przejdę do sedna dlaczego tu jesteśmy, otóż chciałem się zapytać czy poszłabyś ze mną na bal?
Uśmiechnęłam się lekko, odwróciłam się w jego stronę i delikatnie musnęłam jego wargi, nie pozwalając mu pogłębić pocałunku, na co jęknął sfrustrowany
CZYTASZ
Nie zostawiaj mnie| Jasper Hale[1]
VampierKiedy przeprowadziłam się z starszą siostrą do ojca, nie wiedziałam, że moje życie ulegnie takiej zmianie. Nie sądziłam , że zakocham się w wampirze , ba że takie istoty istnieją i , że jestem jedną z nich. Nazywam się Hope Swan a oto moja histori...